Na rynkach będzie spokój
W minionym tygodniu na międzynarodowym rynku walutowym panowała świąteczna atmosfera. Kurs EUR/USD ustabilizował się w przedziale 1,0060-1,0140.
SPOKOJU na rynku nie zmąciły ani liczne wypowiedzi europejskich oficjeli, których zdaniem euro ma wciąż wielki potencjał wzrostowy, ani spora dawka optymistycznych wskaźników gospodarczych. Niemiecki instytut ekonomiczny IFO podwyższył swoje prognozy wzrostu gospodarczego w Niemczech do 1,4 proc. w 1999 r. i 2,7 proc. w 2000 r. Również w kilku innych państwach strefy euro produkt krajowy brutto za trzeci kwartał tego roku wzrósł powyżej oczekiwań. Ponadto zanotowano najwyższy od 1997 roku wzrost poziomu inflacji w państwach jedenastki, co znacznie zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez ECB w przyszłym roku.
UWAGĘ uczestników rynków finansowych skupia natomiast w ostatnich dniach silna aprecjacja japońskiego jena w stosunku do dolara. Kurs USD/JPY osiągnął w czwartek poziom 101.30, najniższy od prawie od miesiąca. Powodem umacniania się jena jest duży optymizm co do przyszłorocznych prognoz rozwoju gospodarczego w Japonii, a co za tym idzie wzrost japońskiej giełdy.
NADCHODZĄCY tydzień powinien być okresem bardzo małej aktywności na światowych rynkach finansowych. Kurs EUR/USD będzie nadal znajdował się w wąskim przedziale 1,0050 – 1,0150, a inwestorzy oczekiwać będą na publikację wskaźnika poziomu cen detalicznych w Japonii (CPI — 28.12.99) oraz potwierdzenia wysokiej dynamiki wzrostu gospodarki amerykańskiej w ostatnim okresie (tzw. leading indicators — 29.12.99).
NASZYM ZDANIEM, jeśli nie będziemy świadkami gwałtownej aprecjacji EUR/USD w pierwszych dniach stycznia, to kurs EUR/USD będzie testował poziomy 0,9800.