Na rynki wraca popyt

Andrzej Tomczyk
opublikowano: 2011-12-19 00:00

KOMENTARZE

Sytuacja na rynku od środy się uspokaja. Wraca popyt na bardziej ryzykowane aktywa. Spada rentowność polskiego długu, na wartości zyskują m.in. korona czesk,a węgierski forint i złoty. Rynek złotego uwzględnia dodatkowo szacunki wykonania budżetu po 11 miesiącach tego roku. Deficyt budżetowy wyniósł jedynie 53,6 proc. rocznego planu. W obliczu kryzysu zadłużeniowego w strefie euro taka informacja jest na wagę złota. Możliwość podniesienia perspektywy ratingu zapowiedziało już S&P, co powinno wspierać rynek długu oraz złotego w dłuższym terminie. Nie wydaje się, by w najbliższych dwóch tygodniach dolar przebił 3,52 zł, euro 4,59 zł, a frank 3,70 zł. Para USD/PLN dotarła do istotnego oporu przy 3,52, który zatrzymał zwyżki w marcu i kwietniu 2009 r. oraz czerwcu 2010 r. Podobnie wygląda sytuacja EUR/PLN. Bariera 4,55-4,57 powstrzymywała zwyżki przez okres od kwietnia do czerwca 2009 r. Martwi jedynie fakt, że przyszłość złotego rozgrywa się za naszą zachodnią granicą. My jesteśmy tylko biernymi odbiorcami wszelkich negatywnych doniesień ze strefy euro.

Andrzej Tomczyk

analityk Admiral Markets