Na targi po kontakty

Małgorzata Ciechanowska
opublikowano: 2014-03-25 00:00

Na targi MIPIM w Cannes zjeżdżają deweloperzy i inwestorzy z całego świata. Tu można nawiązać kontakty, które zaowocują późniejszą współpracą.

W tym roku na tragi zarejestrowało się prawie 21 tys. uczestników z różnych regionów świata. Najwięcej przedstawicieli przybyło z Europy Zachodniej, Środkowej i Wschodniej, ale sporą grupą reprezentantów mogą pochwalić się także kraje azjatyckie, Ameryka Północna (głownie USA) oraz Południowa.

STAŁE PUNKTY: Drugą imprezą w Europie o podobnej do MIPIM randze są tragi Expo Real w Monachium. Te dwie imprezy wpisały się już w stały harmonogram wyjazdów biznesowych — mówi Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce. [FOT. ARC]
STAŁE PUNKTY: Drugą imprezą w Europie o podobnej do MIPIM randze są tragi Expo Real w Monachium. Te dwie imprezy wpisały się już w stały harmonogram wyjazdów biznesowych — mówi Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce. [FOT. ARC]
None
None

Co ma w sobie ta impreza, że przyciąga takie rzesze? — Targi w Cannes mają mniej formalny charakter, niż np., targi Expo Real w Monachium. Wielu przedstawicieli spotyka się poza Pałacem Festiwalowym, w którym są stoiska. Charakter miejsca sprawia, że uczestnicy stają się bardziej otwarci, co sprzyja wymianie informacji — mówi Monika Rajska- Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce. Także deweloperzy doceniają możliwości, jakie dają im targi.

— W targach biorą udział nie tylko deweloperzy i agencje nieruchomości z całego świata, ale także fundusze inwestycyjne, zainteresowane konkretnymi produktami inwestycyjnymi. Jest to dla nas szansa na zaprezentowanie najciekawszych inwestycji i podjęcie rozmów o współpracy — zaznacza Stanisalv Frnka, dyrektor generalny HB Reavis Poland.

Deweloperzy coraz częściej zapraszają także inwestorów do konsultowania i wyrażania opinii na temat powstających inwestycji. Dzięki temu budujący mogą lepiej przygotować projekty do wymagań kupców. Udział w targach MIPIM wpływa także na wizerunek firmy. — Te targi to impreza, na której trzeba być — podkreśla Monika Rajska-Wolińska.

Są efekty

W tym roku w Cannes swoje stoiska miały m.in.: Echo Investment, Skanska, Ghelamco czy MARS FIZ, zarządzany przez MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. — W targach uczestniczymy już drugi rok z rzędu. Doświadczenia wyniesione z poprzedniej edycji MIPIM pokazują, że odbywające się tam prezentacje i rozmowy przynoszą efekty. Już w najbliższym czasie będziemy mogli pochwalić się rozpoczęciem współpracy z partnerem, z którym rozpoczęliśmy rozmowy właśnie na zeszłorocznej edycji targów — mówi Jacek Kopczyński, dyrektor ds. inwestycji nieruchomościowych w MS Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych.

Także sprzedaż biurowca Warszawskie Centrum Finansowe jest przykładem nawiązania współpracy na targach w Cannes. To właśnie tam doszło do kluczowych rozmów pomiędzy przedstawicielami Allianz i Curzon Capital Partners (funduszy zarządzanych przez Tristan Capital Partners) z ówczesnymi właścicielami budynku, czyli CA Immo i Pramerica Real Estate Investors. Na targach swoją ofertę prezentują też miasta. W tym roku uwagę przykuwało duże stanowisko Warszawy, które skupiało deweloperów, inwestorów i ludzi związanych z rynkiem nieruchomości. Swoje miejsce miało tu m.in. HB Reavis.

— Warszawa to jeden z naszych kluczowych rynków, dlatego cieszy nas możliwość zaprezentowania, jak nasze inwestycje wpływają na krajobraz miasta — mówi Stanisalv Frnka. Miejskie stanowiska stają się centrum wymiany informacji. Można tu spotkać prezydentów i wiceprezydentów miast, którzy aktywnie promują swoje regiony wśród inwestorów. Swoje atuty prezentowały także Londyn, Paryż, Berlin czy Monachium. — Dla polskich urzędników to dobra okazja do przyjrzenia się ich ofercie i do wymiany doświadczeń — uważa Monika Rajska-Wolińska.

Polskę, prócz Warszawy, reprezentowały także m.in.: Wrocław, Poznań i Gdańsk.

Zainteresowani Polską

Obecność w targach pozwala także na wymianę spostrzeżeń na temat kondycji rynku nieruchomości w różnych krajach. W tym roku z każdej strony wiało optymizmem.

— Wszyscy uczestnicy tegorocznych targów są pozytywnie nastawieni do rynku. Wielu inwestorów zwraca również uwagę, że banki także przychylniej patrzą na rynek nieruchomości i są skłonne do finansowania nowych inwestycji — mówi Monika Rajska-Wolińska. Jednym z tematów poruszanych podczas tegorocznych targów był rozwój projektów komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej, czyli w regionie, w którym wybija się Warszawa.

— Eksperci podkreślają, że w najbliższych miesiącach zainteresowanie warszawskimi inwestycjami biurowymi będzie utrzymywało się na wysokim poziomie, a inwestorzy i najemcy będą poszukiwać dobrze położonych budynków wysokiej klasy. Warszawa ma tu wiele do zaoferowania. Dużym zainteresowaniem cieszył się chociażby nasz biurowiec Nowy Świat 2.0. — mówi Jacek Kopczyński.

Także Stanislav Frnka odczuł duże zainteresowanie Polską. Tu bowiem, według inwestorów, są najlepsze warunki inwestycji w regionie Europie Środkowo-Wschodniej. — Uwagę inwestorów przyciągała też czeska Praga. W Europie Zachodniej natomiast prym niezmiennie wiedzie Londyn — mówi Stanislav Frnka.