Sombelbank, czyli SBB, jak nazywany jest na Białorusi bank Leszka Czarneckiego, przez lata był w cieniu innych zagranicznych inwestycji wrocławskiego biznesmena. W grupie Getinu znalazł się w styczniu 2008 r. Miał wtedy siedem oddziałów. Teraz wyrasta na jedną z największych białoruskich instytucji finansowych. Serwis Select. by koronował go kilka dni temu na największy detaliczny bank Białorusi.
Licząc po aktywach, na liście lokalnych banków zajmował po trzecim kwartale 14. miejsce, co oznacza skok o trzy pozycje w ciągu trzech miesięcy. Pod względem intensywności akcji kredytowej SBB nie ma sobie równych, choć jak na polskie standardy nie są to ogromne kwoty. Bank sprzedaje głównie kredyty gotówkowe, których w ciągu trzech kwartałów udzielił za ponad 300 mln zł.
W całym roku sprzedaż może być bliska 0,5 mld zł. Bank nieźle na tym zarabia — z 23,5 mln zł zysku SBB zamykał pierwszą dziesiątkę najzyskowniejszych. Biznes na Białorusi nadzoruje Krzysztof Spyra, szef grupy Open Finance i równocześnie prezes Getin International, spółki utworzonej przed laty do ekspansji zagranicznej, głównie na Wschodzie.
— Bardzo dynamicznie rozbudowujemy sieć sprzedaży.
Na koniec pierwszego kwartału SBB miał 52 placówki, a na koniec 2013 r. będzie ich 178 — mówi Rafał Juszczak, prezes Getin Holding, do którego należy Sombelbank. Tylko część z nich, około jednej trzeciej, to będą w pełni operacyjne oddziały.
Reszta to mikrooddziały albo po prostu standy, jakimi kiedyś polski rynek zarzucił Mariusz Łukasiewicz, twórca Eurobanku. Od stycznia sieć będzie działać pod nowym szyldem — zmienia nazwę na Idea Bank. Pójdzie w ślady ukraińskiego Plus Banku, który już wcześniej został przechrzczony.
— Na Ukrainie nadal jesteśmy liderem sprzedaży kredytów samochodowych. Na początku przyszłego roku osiągniemy zamierzoną liczbę oddziałów, czyli 100. Teraz jest ich 95 — mówi prezes Juszczak. Zapowiada, że wyniki ukraińskiego biznesu holdingu będą zgodne z oczekiwaniami, choć oczekiwania mogłyby być wyższe.
— Bylibyśmy znacznie lepsi, gdyby na ukraińskim rynku była większa płynność. Problem dotyczy wszystkich banków. Rynek po prostu stanął i wyczekuje na dewaluację hrywny — wyjaśnia Rafał Juszczak. Na koniec września wynik Idea Bank Ukraina wyniósł 20,6 mln zł.
Jeszcze dalej na Wschód, w Rosji, historyczny wynik powinna wykazać w 2012 roku spółka leasingowa Carcade (39 mln zł po trzech kwartałach). Od września próg rentowności osiągnął najmłodszy w grupie — Kuban Bank (tu również trwają przygotowania do zmiany nazwy), który co miesiąc osiągał zysk.
Jakie będą wyniki całej grupy? Rafał Juszczak unika odpowiedzi na to pytanie. Nie chce też ujawnić prognoz na obecny. — Chcemy podtrzymać dynamikę z 2012 roku, co wydaje się realne — deklaruje prezes.