Nadszedł czas na usługi

Birnbaum Małgorzata
opublikowano: 1999-02-19 00:00

Nadszedł czas na usługi

Szwedzkie firmy budowlane dobrze sobie radzą

NIE WYCOFUJEMY SIĘ: Szwedzkie firmy rozważnie i czasem powoli podejmują decyzje o rozpoczęciu interesów w Polsce. Ale gdy już zaczną, nigdy się nie wycofują — mówi Eva Nilsson, radca handlowy Szwecji.

Obecnie w Polsce działa około 700 szwedzkich firm. W ostatnich kilku latach eksport ze Szwecji zwiększał się o 40 procent rocznie. Jeszcze cztery lata temu Szwedzi eksportowali do naszego kraju towary o wartości pół miliarda dolarów, w ubiegłym roku suma ta wyniosła 1,4 mld dolarów. Inwestycje naszych sąsiadów z północy bardzo szybko rosną.

Biuro Radcy Handlowego Szwecji zaczęło działać w Polsce w 1991 roku, gdy szwedzcy inwestorzy dostrzegli olbrzymie możliwości działania w Polsce. Atutami naszego kraju stały się: duży rynek zbytu oraz bliskie sąsiedztwo ze Szwecją.

Konsultacje u radcy

Biuro Radcy Handlowego, zatrudniające 11 pracowników, służy radą przedsiębiorcom w Szwecji, jeśli interesują się oni naszym krajem, a także udziela pomocy już działającym w Polsce szwedzkim firmom.

— Działamy przede wszystkim jako zwyczajni konsultanci: wykonujemy analizy rynkowe, pomagamy zakładać firmy, rekrutujemy wśród Polaków personel dla szwedzkich firm. Organizujemy również wizyty w polskich przedsiębiorstwach, które mogą stać się potencjalnymi partnerami, bądź takich, które firmy chciałyby kupić. Przyszli inwestorzy mogą także dowiedzieć się od nas, jak założyć firmę w Polsce — opowiada Eva Nilsson, radca handlowy Szwecji.

Dziś Biuro Radcy Handlowego służy przede wszystkim praktyczną pomocą.

— Znajdujemy najdogodniejszą lokalizację dla zakładów produkcyjnych, wyszukujemy odpowiednich partnerów dla szwedzkich firm lub na przykład firmy, w które można zainwestować — mówi Eva Nilsson.

Biur radcy handlowego Szwecji jest na całym świecie ponad 40, a w Europie — około 25. W Polsce w kwietniu otwarte zostanie drugie biuro — w Gdańsku.

— W ciągu ostatnich dwóch lat kontakty handlowe między Szwecją a Polską bardzo się ożywiły. Wiele szwedzkich firm zaczęło działalność w Polsce od razu od budowy zakładów i produkcji własnych artykułów. Stało się tak na przykład w przypadku AssiDomŠn Packaging produkującej wyroby papierowe. Ogromnie rozwinął się również przemysł motoryzacyjny i jego poddostawcy: fabrykę ma Autoliv, firma produkująca pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne. Z kolei w fabryce Volvo Bus we Wrocławiu, gdzie produkuje się 300 autobusów rocznie, ubiegłego lata zdecydowano, by produkcja wzrosła do 1,5 tysiąca. Autobusy z Polski będą eksportowane do krajów w centrum i na południu Europy — opowiada Eva Nilsson.

— Znakomicie radzą sobie w Polsce szwedzkie firmy budowlane. Na razie budują biurowce i apartamenty, w przyszłości powstanie też rynek zwyczajnych budynków. Najbardziej znana jest Skanska (kompleks Atrium w centrum Warszawy), która obecnie planuje budowę czterech nowych budynków apartamentowych w Warszawie. Działa także specjalizująca się w budownictwie przemysłowym firma PEAB, ale zamierza ona również budować mieszkania. Z przedsiębiorstw budowlanych w Polsce obecna jest jeszcze szwedzka NCC — informuje Eva Nilsson.

Żywność startuje

W Polsce jest zaledwie kilka szwedzkich firm zajmujących się produkcją artykułów spożywczych. Jedną z przyczyn są wysokie opłaty celne.

— Szwedzcy producenci z reguły otwierają fabrykę i tu wytwarzają podstawowe produkty, budując sieć dystrybutorów. Bardziej skomplikowane w produkcji towary importują ze Szwecji i rozprowadzają w Polsce, korzystając z usług tych samych dystrybutorów. Tak działa na przykład firma Skanemejerier, znana w Polsce pod nazwą Lindals, która wytwarza sery w fabryce pod Koszalinem, a tylko produkty Proviva sprowadza ze Szwecji — opowiada Eva Nilsson.

Właściwie Szwedzi dopiero wchodzą na polski rynek artykułów spożywczych. Nie wiadomo więc, jak rozwinie się ta branża.

— Mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno, by Szwedzi zaistnieli w Polsce — mówi Eva Nilsson.

Usługi później

— Z reguły na rynki zagraniczne wchodzą najpierw firmy przemysłowe, a dopiero później usługowe — twierdzi Eva Nilsson.

Mimo to, Netia Telecomunication, w której udziały mają także firmy szwedzkie, jest konkurencją dla TP SA. W Polsce działa Handelsbanken i Merita/Nordbanken, a Swedbank posiada 5 procent akcji Banku Handlowego. Na rynku obecne są również firmy ubezpieczeniowe: Skandia i Trygg Hansa. Jest też sporo kancelarii prawniczych, agencji public relations (np. Market Point), firm konsultingowych czy komputerowych. Znana jest też firma ochroniarska: Securitas, która w Polsce zatrudnia 650 osób.

— Jednak istnieje jeden prężny sektor, w którym wcale nie ma szwedzkich firm: sieci supermarketów. Ostatnio odwiedziło Polskę dwóch właścicieli sieci supermarketów i byli zachwyceni możliwościami. Obawiam się jednak, że Szwedzi nie mogą konkurować z wielkimi międzynarodowymi sieciami — ubolewa Eva Nilsson.

Małgorzata Birnbaum