Stek z 2000 r. to doskonały pomysł na prezent dla procenta najbogatszych ludzi na świecie, pod warunkiem jednak, że są mięsożerni.

JAK PRZYRZĄDZIĆ WOŁOWINĘ >>
Kawałek mięsa pochodzi od krowy rasy Blonde Aquitaine. W czasie dojrzewania poddany jest specjalnemu procesowi zwanym „hibernacją”, podczas którego trzymane w ujemnej temperaturze mięso owiewane jest powietrzem pędzącym 120 km na godzinę.
W wyniku tego procesu po 15 latach otrzymujemy cote de boeuf w cenie 3200 USD. Na taki rarytas można sobie pozwolić w hongkońskiej restauracji Caprice. Mogąca się pochwalić dwoma gwiazdkami Michelin restauracja oferuje wyjątkowo atrakcyjne menu lunchowe, w którym tego wyjątkowego mięsa można skosztować już za 700 USD.