Po poniedziałkowej wyprzedaży akcji na GPW, wtorkowa sesja powinna przynieść uspokojenie nastrojów. Notowania powinny rozpocząć się od niewielkich zmian, a czynnikiem stabilizującym mogą być główne parkiety Starego Kontynentu, które zaczną od odrabiania strat, po wczorajszej przecenie.
Polska giełda znosi bardzo dobrze czas zawieruchy wojennej, co dodatkowo przemawia za uspokojeniem nastrojów. Od 19 marca, ostatniego dnia przed wybuchem wojny, WIG 20 stracił zaledwie 0,9 proc., podczas gdy w tym samym czasie indeksy giełd we Frankfurcie i Paryżu potaniały o 7,5 proc. Jednak główny indeks warszawskiej giełdy ma za sobą fatalny kwartał – wartość WIG 20 zmalała od początku roku o 7 proc.
Wczorajsza sesja, ostatnia w pierwszym kwartale bieżącego roku, przyniosła silną wyprzedaż akcji w Warszawie. Fatalnie na indeksy wpłynęły niezbyt optymistycznie wieści z frontu w Iraku. Bez śladu ulotniły się nadzieje na szybki i spektakularny sukces aliantów. Teraz inwestorzy obawiają się raczej, że długa i kosztowna wojna może odbić się na kondycji największej gospodarki świata, co wpłynie również na rynki europejskie. Zakończył się kwartał, więc na zachodnich rynkach ruszy kolejna tura wyników finansowych, które wzbudzają dodatkowa niepewność wśród inwestorów.
Nieciekawe informacje docierają tez z polskiej sceny politycznej, co dodatkowo pogłębia pesymizm graczy giełdowych. Niekorzystnie wyglądał wczorajszy spadek przy zwiększonych
obrotach na poziomie prawie 180 mln zł. Największe straty zanotowały warszawskie blue chipy. Wśród nielicznych wyjątków znalazły się akcje Banku Millennium, który wciąż cieszy się popytem w związku z plotkami o jego ewentualnym przejęciu przez HSBC. Wzrosły również akcje Agory i Orbisu, zapowiadającego wypłatę dywidendy.
We wtorek w centrum uwagi rynku pozostaną doniesienia z Iraku. Działania wojenne nie zostały wstrzymane, płonące szyby są stopniowy wygaszane, a koalicja powoli zbliża się do Bagdadu. Jednak gracze obawiają się fatalnego wpływu droższej ropy i taniejącego dolara na gospodarkę.
Niewiele istotnych informacji napływa z polskiego rynku. Pozytywnie zabrzmiała zapowiedź wypłaty dywidendy przez Browary Żywiec w wysokości 20 złotych na akcję. Przecenę blue chipów może ograniczyć decyzja Polkomtela, którego akcjonariusze zdecydowali się przeznaczyć na wypłatę pierwszej w historii spółki dywidendy 237,2 miliona złotych z zysku za 2002 rok. To dobra wiadomość dla KGHM i PKN Orlen, które posiadają po 19,61 proc. akcji operatora telefonii komórkowej Plus GSM.
PK