Nowy dom maklerski na początku 2008 r. przeprowadzi pierwsze IPO. Bessy się nie boi.
DM Navigator, który w ubiegłym tygodniu dostał licencję od Komisji Nadzoru Finansowego, chce w przyszłym roku wprowadzić na giełdę od 2 do 4 spółek. Nie obawia się bessy.
— Wielu naszych klientów wręcz przyspieszyło decyzję o debiucie — tłumaczy Michał Wrzesiński, partner zarządzający.
Zarządzający nie ujawniają na razie nazw firm, które wprowadzą na GPW, ani wielkości ofert. DM Navigator poza IPO zamierza też przygotowywać oferty wtórne i pośredniczyć w wezwaniach. Zdobywanie klientów ułatwi mu współpraca z firmą Navigator Capital, którą zarządzają ci sami partnerzy — Michał Wrzesiński i Rafał Tuzimek. Firma zajmuje się głównie doradztwem przy transakcjach fuzji i przejęć. Sama też angażuje się kapitałowo w spółki na rynku niepublicznym, z których zamierza „wychodzić” przez giełdę.
— Na razie inwestujemy na okres od 12 do 24 miesięcy. W przyszłości będziemy się zapewne angażować na dłużej — mówi Rafał Tuzimek.
Od powstania spółki, czyli 2006 r., Navigator Capital doradzał przy 20 fuzjach i przejęciach. W tym roku zrealizował 8, wartości około 200 mln zł. Spółka współpracowała m.in. z giełdowym Pamapolem przy zakupie 60 proc. udziałów w firmie Mitmar i przejęciu Cenosu. Navigator Capital doradzał też notowanej na GPW Focie przy zakupie czeskiej firmy Autoprima i krajowego ART-GUM-Beskidy.
Navigator Capital nieźle zarabia na swojej działalności.
— Rentowność netto przekracza 50 proc. — mówi Rafał Tuzimek.
Spółka szacuje zysk po trzech kwartałach na 3 mln zł, a na koniec roku spodziewa się 4 mln zł. W przyszłym roku zamierza podwoić wyniki. Bierze pod uwagę debiut na GPW, ale najpierw zamierza sprzedać mniejszościowy pakiet inwestorowi finansowemu.