Jak wynika z obliczeń Guya Kaplanskiego z izraelskiego uniwersytetu Bar-Ilan oraz Haima Levy’ego z Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie, akcje amerykańskie traciły historycznie w ciągu mistrzostw świata 2,6 proc. Przeciętne zyski w podobnym okresie wynosiły zwykle 1,2 proc. Zdaniem Marka Hulberta, jedną z przyczyn jest to, że inwestorzy kibicujący danej drużynie, sprzedają akcje, jeśli ta drużyna poniesie porażkę. Przykładowo po przegranej narodowej drużyny z Holandią indeks giełdy hiszpańskiej spadł w poniedziałek o 1 proc. Tego dnia indeks paneuropejski stracił zaledwie 0,4 proc.
Takie zachowanie giełdy w Madrycie mogło nie być przypadkiem, wynika z badania naukowców Alexa Edmansa z Wharton School, Diego Garcii z Uniwersytetu Karoliny Północnej oraz Oyvinda Norli z Norwegian School of Management. Ustalili oni, że na następnej sesji po porażce narodowej drużyny w meczu eliminacyjnym na mundialu, krajowy rynek akcji notował stopę zwrotu wyraźnie poniżej przeciętnej. Co ciekawe, badacze nie znaleźli żadnego pozytywnego efektu, towarzyszącego zwycięstwu narodowej drużyny.

