Nie ma powodu do łez ani do euforii

Wojciech KowalczukWojciech Kowalczuk
opublikowano: 2015-12-27 22:00

Z rankingu Gazel Biznesu wynika, że kondycja małych i średnich firm jest dobra i stabilna. Jednak ich niechęć do inwestowania w rozwój budzi niepokój.

3657 O tyle miejsc — z pozycji 4059. w roku 2014 na 402 w bieżącym zestawieniu awansowała firma KOBI Chrobak, Kopacki z Dubiecka w województwie podkarpackim, która specjalizuje się w produkcji stolarki budowlanej.

2197 Tyle firm debiutuje w zestawieniu „Gazele Biznesu 2015”.

936 Tylu laureatów ubiegłorocznego zestawienia poprawiło swoją pozycję na tegorocznej liście Gazel Biznesu…

1167 …a tylu spadło na niższe miejsce.

Ranking „Gazele Biznesu 2015” powstał na podstawie wyników osiąganych przez firmy w latach 2012-14, ale można zakładać, że warunki, w jakich przyszło im działać, przez ostatni okres niewiele się zmieniły. Z większością pozytywnych i negatywnych czynników, które wpływają na ich wyniki, mają do czynienia już od roku 2014. Przez ten czas bezrobocie spada, a popyt wewnętrzny rośnie. Od ponad roku trwa deflacja i ograniczenia w handlu z Rosją. Wniosek z tego taki, że „Gazele Biznesu 2015” są w szesnastoletniej historii rankingu jednym z najbardziej aktualnych w dniu publikacji wydań. Tegoroczna lista rankingowa zawiera niemal tyle samo firm co rok wcześniej, a dokładnie — jest krótsza o cztery pozycje. Ta stabilność nie jest może powodem do wielkiej radości, bo przed ostatnim kryzysem nasze zestawienie wydłużało się regularnie o kilkaset pozycji rocznie. Nie jest jednak także powodem do zmartwienia, bo po 2008 r. zdarzały się lata ze spadkami o kilkaset pozycji. W całej swojej historii ranking był wyraźnie dłuższy tylko raz — w 2012 r. Mamy zatem po prostu do czynienia z ciągiem dalszym stagnacji, której znamiona nosiła już poprzednia lista. Jest to jednak stagnacja na zupełnie przyzwoitym poziomie.

Gdzie mało, tam ubyło

Jeżeli chodzi o liczbę „Gazel Biznesu” w regionach, to nadal prawie połowa pochodzi z czterech województw: mazowieckiego, śląskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego. Niepokoić może to, że w kilku regionach, w których Gazel nigdy nie było za wiele, w tym roku jeszcze ich ubyło. Są to: Podlasie, Podkarpacie i Ziemia Lubuska. Największy spadek dotyczy województwa łódzkiego. Ubyło tam 90 Gazel — z 255 przed rokiem do 165 obecnie. Udział tego regionu w liczbie laureatów rankingu spadł zaś z 5,9 do 3,8 proc. Trudno dociec, czy to po prostu gorszy rok, czy może w regionie zdarzyło się coś wyjątkowo niesprzyjającego rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw. Na ocenę trzeba będzie poczekać do przyszłorocznej edycji rankingu. Jeżeli chodzi o podział branżowy tegorocznych Gazel Biznesu, to jak zwykle dominują firmy handlowe i związane z budownictwem i przetwórstwem żywności. O ile jednak w ostatnich latach wśród liderów wojewódzkich podrankingów dominowali eksporterzy, o tyle w tym roku proporcje między tymi, którzy działają za granicą i na rynku wewnętrznym, się wyrównały. Prawdopodobnie to efekt rosnącego od kilkunastu miesięcy popytu wewnętrznego, a także spadku cen wywołanego deflacją.

Brak dynamizmu

Zdecydowanie niekorzystną tendencją jest wzrost liczby firm, których produkty lub usługi finansuje sektor publiczny. Z jednej strony dowodzi to małej skłonności przedsiębiorstw do inwestowania, a z drugiej — wciąż za małego, by znacząco ożywić gospodarkę, popytu gospodarstw domowych. Obraz sektora małych i średnich firm wyłaniający się z 16. zestawienia Gazel Biznesu nie jest — mimo wszystko — zły. Niepokoi jednak widoczna od kilku lat stagnacja. I nie chodzi tylko o długość listy. Bardziej o to, że większość firm ciągle powstrzymuje się od znaczących inwestycji. Niepokoi także niewielka liczba Gazel prawdziwie innowacyjnych. A to przecież właśnie od ekspansywności i innowacyjności firm zależy, czy Polska zrobi kolejny krok na ścieżce rozwoju.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface