Nadleśnictwo w Gidlach przez swoją niestaranność musi powtórzyć ocenę ofert.
Firma Kodrewex z Gomunic (woj. łódzkie) wygrała w Urzędzie Zamówień Publicznych sprawę o odwołanie decyzji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo Gidle (woj. łódzkie). Przetarg dotyczył przewozu drewna kłodowego i załadunku na wagony kolejowe.
Rażące różnice
Oferty złożyły trzy firmy. Trix Las zaoferował cenę 10,45 zł netto za 1 m sześc., Wirex — 10,50 zł, Kodrewex natomiast 21,77 zł. Nadleśnictwo wybrało najtańszą ofertę firmy Trix Las z Pajęczna.
Kodrewex złożył odwołanie, argumentując, że pozostali oferenci powinni zostać odrzuceni z mocy art. 89 prawa zamówień publicznych, bo zaoferowali ceny rażąco niskie. Ponadto nadleśnictwo nie podało w specyfikacji warunków zamówienia jego szacunkowej wartości. Poinformowało tylko, że koszt usługi nie może przekroczyć 60 tys. EUR. Dopiero przed otwarciem ofert przewodniczący komisji przetargowej stwierdził, że maksymalna cena, jaką nadleśnictwo może zapłacić, wynosi 15 zł netto, bo taką stawkę stosują Koniecpolskie Zakłady Płyt Pilśniowych.
Odwołujący przedstawił wykaz cen transportu i załadunku drewna kłodowego 18 firm w celu porównania kosztów usługi. Stawki mieściły się w przedziale 19-35 zł netto za 1 m sześc. drewna. Ponadto cennik firmy z Koniecpola dotyczył drewna stosowego — o dogodniejszych parametrach do transportu niż drewno kłodowe.
Nieprawidłowości
Arbitrzy UZP nakazali powtórzenie czynności oceny ofert. Ich zdaniem, zamawiający nie dopełnił przepisów art. 32 ust. 1 pzp i nie dochował staranności przy ustalaniu całkowitego szacunkowego wynagrodzenia wykonawcy. Ponadto komisja nakazała nadleśnictwu ustalenie, czy oferty pozostałych kontrahentów zawierały rażąco niskie ceny.