Informacja może brzmi jak żart lub przekręt, ale jedno jest pewne - rynek kryptowalut nie śpi i nie chce opierać się tylko na bitcoinie. Jaka jest prawda o coinye west przekonamy się już wkrótce.
Twórcy coinye west mają wzniosłe ambicje odnośnie waluty, którą opisali jako „kryptowalutę dla mas”, czytamy na portalu BBC News.
Datę debiutu waluty wyznaczono na 11 stycznia, wtedy pierwsze sztuki mają według twórców trafić do użytkowników. BBC News cytuje jednak eksperta zajmujący się bitcoinem wezwał do ostrożności w inwestowaniu w nowe waluty wirtualne, które nie były jeszcze testowane w użytku publicznym.
Johnathan Turrall, dyrektor technologiczny w MetaLair, start-upie zajmującym się kryptowalutami, przypomina, że już w przeszłości pojawiały się waluty, które okazywały się oszustwem.
Portal PCWorld zapytał za pośrednictwem e-maila twórców coinye west o to, dlaczego wybrali akurat wizerunek rapera. Odpowiedzieli, że ze względu na jego umiejętności kształtowania trendów i oryginalność. Odmówili jednak ujawnienia swojej tożsamości. Zarówno PCWorld, jak i BBC podają, że Kanye West nie jest zaangażowany w projekt stworzenia nowej waluty.
Twórcy coinye west zapowiadają, że nowa waluta będzie korzystała z innego algorytmu niż bitcoin i twierdzą, że użytkownicy będą ją mogli nabywać korzystając ze swoich domowych komputerów, bez inwestowania w drogi sprzęt.
BBC News przypomina, że powstały różne alternatywy dla bitcoina i wymienia litecoin, namecoin i ppcoin. W grudniu furorę w sieci robiła z kolei kryptowaluta dogecoin, która skorzystała z wizerunku psa z popularnych memów.
Bitcoin, który w 2013 r. przekroczył wartość 1000 USD, na początku stycznia kosztuje ponad 800 USD na platformie Mt. Gox.
Kryptowaluty utrzymują popularność mimo ostrzeżeń różnych rządów, w tym chińskiego. Krytycy podkreślają także, że z powodu sporej anonimowości wirtualne pieniądze są chętnie wykorzystywane jako środek płatniczy grup przestępczych.