Bank centralny poinformował również w komunikacie, że będzie przeciwdziałał praniu pieniędzy za pośrednictwem bitcoinów.
Choć brakuje oficjalnych danych, operatorzy bitcoina twierdzą, że Chińczycy są głównymi uczestnikami rynku i są w posiadaniu największej ilości bitcoinów będących w obiegu.

Ludowy Bank Chin ma powody, by obawiać się bitcoinowej gorączki wśród Chińczyków, ponieważ waluta zapewnia anonimowość, jest nie do wyśledzenia i może być przenoszona na pendrivie lub transmitowana elektronicznie.
Na wieść o zaleceniu banku centralnego Chin kurs bitcoina zanurkował. Rano w Szanghaju jego cena była na poziomie 970,62 USD, na internetowej platformie walutowej BitStamp. Cena zanurkowała do 5790 juanów z 7050 CNY.
Na platformie MT.Gox kurs bitcoina w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej 1000 USD.