Niechciany dworek prezydenta Mościckiego

Marcin Dobrowolski
opublikowano: 2015-08-21 13:23

Niemal każdy kojarzy Zameczek w Wiśle - górską rezydencję Prezydentów RP. Wielu słyszało też o kompleksie w Juracie, w którym czas spędzać lubili Aleksander Kwaśniewski, a po nim Lech Kaczyński. Ale willa w Ciechocinku? Prezydencki ośrodek w tym mieście nie cieszył się i nie cieszy popularnością. Dlaczego?

>>>ZAMECZEK W WIŚLE - GÓRSKA REZYDENCJA PREZYDENTÓW

Ignacy Mościski odwiedził Ciechocinek - popularne już przed wojną uzdrowisko na Kujawach 4 czerwca 1932 r. Miasteczko bardzo przeżywało przyjazd dostojnego gościa - ustawiono rzędy krzeseł, zaproszono mieszkańców i delegacja najważniejszych obywateli, poczty sztandarowe, orkiestry dęte i bukiety kwiatów przygotowane były na uroczystość.

Prezydent Ignacy Mościcki pojawił się o 15:30. Przyjechał w kawalkadzie samochodów, a zaraz po jego pojawieniu się rozpoczęto przemówienia. Dziękowano w nich dostojnikowi za wybór Ciechocinka na miejsce spędzenia urlopu, przedstawiono zalety lecznicze miejscowości i poproszono o otwarcie kąpieliska termalno-solankowego. 

Pierwszy Obywatel spędził w Ciechocinku miesiąc, podczas którego zachwalał gościnne miasto i jego mieszkańców. Tak przynajmniej twierdzą gazety z tamtych lat. Wtedy też w zarządzie uzdrowiska powstał pomysł, aby Prezydentowi sprezentować rezydencję, co zobliguje go do częstszych wizyt. 

Dworek stanął u zbiegu dzisiejszych ulic Leśnej i Wojska Polskiego, na skraju lasu sosnowego. Miejsce nie było przypadkowe. Oddalone od gwaru oddzielało również drzewami negatywne skutki przebywania w bliskości tężni solankowych. 

Niestety, Mościcki nigdy już do Ciechocinka nie przyjechał. Być może nie spodobał mu się prezent, ale bardziej możliwe jest to, że wolał wakacje spędzać w Juracie, w której mógł podziwiać piękne widoki polskiego wybrzeża Bałtyku.

>>>JURATA S.A. - TAK SIĘ BUDOWAŁO UZDROWISKA!

Dworek w Ciechocinku nie miał szczęścia. Do 1939 r. gościł sporadycznie urzędników państwowych prezydenckiej kancelarii, ale przeważnie stał pusty, zamieszkały jedynie przez stróża. W czasie wojny przejęło go gestapo. Od 1945 do 1952 roku znowu znajdował się w gestii prezydenta, ale Bolesław Bierut nigdy go nie odwiedził. Przez kolejne cztery lata wciąż stał pusty formalnie będąc w posiadaniu Rady Państwa.

W 1956 r. został przekazany uzdrowisku, które przeznaczyło go na siedzibę Ośrodka Badawczo-Naukowego Kliniki Laryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie. W 1967 roku został przejęty przez Wojewódzką Radę Narodową w Bydgoszczy. W związku z reformą administracyjną kraju, w 1975 roku przechodzi we władanie Wojewódzkiej Rady Narodowej we Włocławku. Przerzucany jak gorący kartofel z rąk do rąk, na początku lat 80. przejmują go władze Ciechocinka, które początkowo organizują w nim przedszkole, ale lata zaniedbań i zły stan techniczny każą wycofać go z eksploatacji zaledwie po czterech latach. 

Niszczejący dworek podzieliłby pewnie smutny los opuszczonych uzdrowiskowych ruin, gdyby nie władze miasta, które w 2001 r. podejmują uchwałę o przekazaniu działki w darowiźnie Kancelarii Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Prace remontowe rozpoczęto 14 sierpnia 2002 roku. Zakończono tuż przed oddaniem obiektu do użytku, 2 maja 2003 roku.

Mieszczą się w nim obecnie trzy apartamenty oraz pomieszczenia wystawowe poświęcone prezydentowi Mościckiemu. Biorąc pod uwagę, że tamten prezydent podczas swego pobytu mieszkał w Domu Zdrojowym, Dworek jest jedyną rezydencją głowy państwa, w której ta nigdy nie nocowała.