Pomysł, aby zrobić sobie wolne w czasie transmisji jest skutkiem skandalu, do którego doszło dwa lata temu. Podczas półfinałowego meczu Euro 2012, w którym grała reprezentacja Niemiec, niewielkiej liczbie parlamentarzystów obecnych na sali udało się przegłosować wyjątkowo niepopularne prawo pozwalające udostępniać firmom dane adresowe Niemców. „Odkręcenie” tego prawa wymagało potem wiele wysiłku.

fot. Bloomberg
None