Niemożliwy będzie handel gruntami portowymi
Nowa ustawa o portach i przystaniach morskich ma nie dopuścić do spekulacyjnego obrotu gruntami portowymi. Użytkowanie, dzierżawa lub najem terenu zależeć będzie od zgody ministra skarbu państwa. Spółki zarządzające portami przekażą infrastrukturę portową urzędom morskim. Od 2002 r. porty będą zwolnione z podatku od nieruchomości.
Prezydent podpisał ustawę o portach i przystaniach morskich. Wejdzie ona w życie po 30 dniach od jej publikacji w Dzienniku Ustaw.
Nowe przepisy wprowadzają wiele zmian w zakresie funkcjonowania portów i ich finansowania, statusu spółek zarządzających, zasad zmieniania stanu własnościowego nieruchomości, korzystania z infrastruktury, opłat portowych oraz podatku od nieruchomości.
Zdaniem prawników, niektóre przepisy budzą wątpliwości i są niejasne, szczególnie dotyczące roli gmin w działalności portów oraz składu organów zarządzających portami.
Blokada obrotu
Ustawa utrudnia obrót nieruchomościami portowymi. Praktycznie nie będzie szans na inną niż dzierżawa formę władania gruntami portowymi.
— Ustawa uporządkuje status terenów, na których prowadzona jest działalność nie związana z zadaniami portu. Będzie zapobiegać spekulacjom gruntami portowymi.
Wykluczone zostaną sytuacje, kiedy to przedsiębiorca po zakończeniu działalności na terenie portu nadal dysponuje nie zagospodarowaną nieruchomością, co ogranicza możliwości rozwoju inwestycji na terenie. Taki przedsiębiorca nie będzie miał też możliwości stawiania zarządowi portu wygórowanych warunków za odstąpienie zajmowanej działki — mówi Jarosław Dudkowski, rzecznik Portu Gdańsk.
Aby użytkować, dzierżawić lub nająć grunt portowy konieczne będzie uzyskanie zgody ministra skarbu państwa. Dodatkowym ograniczeniem obrotu nieruchomościami będzie prawo pierwokupu gruntu na rzecz Skarbu Państwa.
Wśród przedsiębiorców panuje opinia, że w sytuacji, gdy przeciętna inwestycja w porcie to wydatek rzędu 50-300 mln USD, możliwość uzyskania tylko dzierżawy terenu portowego będzie stanowić istotną barierę dla inwestycji. Zwłaszcza dla mniejszych firm, które mogą mieć trudności z uzyskaniem kredytu ze względu na brak zabezpieczenia na własności terenów portowych.
Więcej państwa
Zmienią się przepisy dotyczące organów spółek zarządzających portami o podstawowym znaczeniu dla polskiej gospodarki.
— Przewodniczącym rady nadzorczej spółki zarządzającej będzie przedstawiciel Skarbu Państwa, a więc dominującego akcjonariusza. Wycofani zostaną z niej przedstawiciele rad interesantów portów, czyli przedstawiciele przedsiębiorców działających na terenie portu. Wprowadzono taką zasadę, aby wyeliminować powstawanie konfliktów między interesami firm inwestujących w portach — wyjaśnia Zbigniew Jaś, radca prawny w gdańskiej kancelarii prawnej Grzechowiak, Jaś, Szabunio.
— Wyłączenie przedstawiciela rady interesantów portu spowoduje, że zarządy portów nie będą musiały liczyć się z opinią użytkowników portu. Konieczne będą porozumienia między zarządami portów a przedsiębiorcami w zakresie taryfikowania opłat za energię dostarczaną przez zarząd portu, ustalania opłat za dzierżawę gruntu czy opłat portowych — tłumaczy Marek Tałasiewicz, przewodniczący Rady Interesantów Portu Szczecin.
Opłaty portowe
Ustawa określa maksymalne wysokości opłat portowych. Przepisy te nie będą jednak odnosić się do komercyjnych usług portowych, jak np. usługi techniczno-nawigacyjne, ładunkowe.
— Dla utrzymania konkurencyjności polskich portów konieczne jest kształtowanie wysokości opłat portowych na poziomie do przyjęcia dla użytkowników infrastruktury. Zapewniam, że armatorzy regularnie korzystający z infrastruktury Portu Gdynia mogą liczyć na pewne preferencje w zakresie wysokości opłat — mówi Janusz Jarosiński, prezes Portu Gdynia.
Bez podatku
Zgodnie z nowymi przepisami, tereny portów zostają zwolnione od 2002 r. z podatku od nieruchomości. Szacuje się, że dzięki temu zaoszczędzą rocznie około 15 mln zł.
— Porty muszą generować zysk, który będzie można przeznaczyć na rozwój. Port Gdynia nie korzysta obecnie z żadnych subsydiów z budżetu na inwestycje. Na rozbudowę infrastruktury port przeznaczył tylko w tym roku ponad 80 mln zł. W tej sytuacji wszelkie dodatkowe obciążenia finansowe hamują rozwój. Dlatego zwolnienie z podatku od nieruchomości oceniamy bardzo pozytywnie — podkreśla Janusz Jarosiński.