Przypomnijmy, kontrakty wróżyły wzrosty. Następnie o godz. 14.30. czasu polskiego na rynek napłynęła informacja o marcowych zamówieniach na dobra trwałego użytku. Te, liczone bez środków transportu, wzrosły o 2,8 proc., znacznie bardziej od prognoz, jednak już liczone razem ze środkami transportu spadły o 1,3 proc. przy prognozie lekkiego wzrostu. Szybko okazało się, że inwestorzy przykładali do danych więcej uwagi niż mogłoby się wydawać. Po otwarciu Wall Street handel przebiega w mieszanych nastrojach.
Tuż po dzwonku tracą dzisiejsi czarni bohaterowie Wall Street. Berkshire
Hathaway (-1 proc.) oraz Goldman Sachs. Wzrosty przedsesyjne kontynuuje Xerox.
Akcje spółki drożeją tuż po dzwonku o 8 proc. Xerox opublikował dziś raport
kwartalny. Jak się okazało, po I kwartale ma 42 mln USD straty (4 centy na
akcję) w porównaniu z 42 mln USD zysku netto (5 centów na papier) w analogicznym
okresie ub.r. Strata zawiera jednak koszty akwizycji oraz restrukturyzacji
liczone na 22 centy na akcję. Przychody wzrosły o 33 proc., do 4,7 mld USD. Skąd
zwyżka przed sesją? Xerox podwyższył prognozę wyniku za II kwartał do 22 centów.
Rynek spodziewał się średnio 18. Publikacje finansowe wpływają też na wycenę
wielu innych spółek; niemal 6 proc. zyskują Lennar i Western Digital, a o 8
proc. rośnie kurs Ericssona. Czwartkowe zniżki nadrabiają dziś spółki lotnicze.
Rosną kursy spółek Alaska Air oraz Continental. Po obniżeniu prognoz na II
kwartał do poziomu poniżej oczekiwań analityków traci ok. 2 proc. Amazon, a po
wiadomości o przejęciu i podwyższeniu prognoz zyskują akcje spółki Sears.