Fundusze emerytalne nieznacznie zwiększyły zaangażowanie w akcje. Na koniec października wyniosło ono średnio 24,73 proc. We wrześniu było to 22,51 proc. Miniony miesiąc, w przeciwieństwie do września, przyniósł wzrosty na giełdzie. Średnia zmiana jednostki rozrachunkowej OFE wyniosła 3,56 proc. To drugi pod względem inwestycji wynik w tym roku (w styczniu było 5,22 proc.).
— Wzrosty odnotowały fundusze, które miały dużo akcji w portfelach, oraz przeważony sektor bankowy. Akcje dokupowały głównie te fundusze, które miały ich mało. Duże OFE raczej nie robiły zakupów. Moim zdaniem, motorem wzrostów na GPW w październiku byli głównie inwestorzy zagraniczni. Jeśli chodzi o obligacje, nastąpiła kontynuacja wrześniowych wzrostów, już jednak nie tak wysokich — mówi Marek Mikuć, członek zarządu PTE Allianz.
Najlepsze wyniki w październiku osiągnęły fundusze: ING NN, Sampo oraz CU. Na wynik tego ostatniego wpływ miały także inwestycje zagraniczne (332,3 mln zł ulokowane we wrześniu). Na giełdach europejskich można było bowiem również zaobserwować odbicia.
Największy wzrost udziału akcji w portfelach zanotowały OFE: Skarbiec-Emerytura, Kredyt Banku, Polsat oraz Pekao. Nieco mniej akcji niż na koniec września miały dwa OFE: Credit Suisse Life & Pensions oraz Zurich.
Według analityków, do końca roku nie należy spodziewać się znaczących zakupów akcji przez OFE. Blisko 30 proc. aktywów w akcjach zainwestowane przez największe z nich powoduje, że popyt OFE jest już niewielki, chyba że spadną kursy akcji.
Na koniec września według danych nadzoru emerytalnego OFE ulokowały w akcjach 6905,25 mln zł. W październiku fundusze emerytalne otrzymały z ZUS aż 1,07 mld zł. Na koniec tego miesiąca zarządzały aktywami wynoszącymi 29,22 mld zł, wobec 27,45 mld zł we wrześniu.