Największe zainteresowanie nabywców mieszkań na rynku pierwotnym ciągle budzą mieszkania dwupokojowe. Z raportu JLL „Preferencje nabywców mieszkań – 2020 r.” wynika, że 40 proc. klientów w Warszawie, Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu poszukuje takich właśnie lokali. Jest to o tyle ciekawe, że 60 proc. poszukujących mieszkania za pośrednictwem serwisu Obido, partnera raportu, to pary i rodziny z dziećmi (na koniec IV kw. 2020 r. było to odpowiednio 31 i 30 proc. aktywnych kont). Użytkownicy Obido dzielą się na cztery kategorie: single, inwestorzy, pary i rodziny z dziećmi.
W 2020 r. podczas pandemii wzrost cen mieszkań nieco wyhamował. Budżety, jakie klienci mogą przeznaczyć na zakup nowego mieszkania, były w porównaniu z 2017 r. od kiedy prowadzone są analizy, o 15 proc. większe w Trójmieście, o 11 proc. w Warszawie, o 10 proc. w Krakowie i o 5 proc. we Wrocławiu. Mimo to nie kupują większych mieszkań — rodziny zainteresowane mieszkaniami czteropokojowymi mogą sobie pozwolić na metraże w okolicach 60 m kw.
— W tej sytuacji nie dziwi niewielkie zainteresowanie największymi mieszkaniami. Trudno jednak wyobrazić sobie wygodne czteropokojowe mieszkanie o powierzchni 61 czy 63 metrów – komentuje Aleksandra Gałabuda, analityk w zespole badań rynku mieszkaniowego JLL.
Na jaki metraż wystarczy
Na jaki metraż wystarczy
Miasto | Przeciętny budżet rodziny na zakup mieszkania w tys. zł | Cena 1 m kw. na koniec IV kwartału 2020 r. w tys. zł | Możliwy metraż w m kw. |
Warszawa | 754,5 | 11 | 69 |
Kraków | 621,5 | 10 | 62 |
Wrocław | 554,4 | 8,8 | 63 |
Trójmiasto | 603,4 | 9,9 | 61 |
Źródło: raport JLL „Preferencje nabywców mieszkań – 2020 r.”
Według analityków JLL udział chętnych na duże mieszkania powoli, ale jednak rośnie. Obecnie najwięcej jest ich w Warszawie, gdzie — podobnie zresztą jak w Krakowie — zainteresowanie lokalami składającymi się z czterech lub więcej pokoi podwoiło się w ciągu ostatnich czterech lat. Udział osób zainteresowanych ich zakupem na koniec 2020 r. wzrósł w porównaniu z I kw. 2017 r. z 9 do 18 proc. w Warszawie i z 7 do 16 proc. w Krakowie.
Porównując dane na koniec 2020 r. w końcem 2019 r. zainteresowanie mieszkaniami czteropokojowymi i mającymi więcej pokoi we wszystkich czterech miastach wzrosło z 14 do 16 proc.
Zdaniem ekspertów JLL na rynku pierwotnym coraz większą rolę odgrywają nabywcy, którzy zdecydowali się lub rozważają zakup mieszkania w celu poprawy warunków. W połączeniu ze spadkiem udziału w popycie zakupów na wynajem powinno to zaowocować dalszym zwiększaniem udziału w sprzedaży największych lokali.
— Zmiana modelu pracy i nauki oraz widmo nawrotu okresów, w których będziemy spędzali w domach całe tygodnie, zmieniły sposób, w jaki wiele osób patrzy na własne mieszkania i ich najważniejsze cechy. Potrzeba posiadania dodatkowej autonomicznej przestrzeni do pracy jest tak dużą, że nabywcy są w stanie na jej rzecz zwiększyć budżet czy zrezygnować z centralnych lokalizacji — komentuje Aleksandra Gałabuda.