Niska dywidenda z Orange

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-10-22 22:00

Wbrew obawom rynku telekom deklaruje wypłatę dywidendy. Będzie jednak niższa, więc kurs spada.

Ponad 3,1 mld zł, które Orange będzie musiało wpłacić do polskiego budżetu za wylicytowane w ubiegłym tygodniu częstotliwości LTE, wyraźnie zwiększy poziom zadłużenia telekomu. Nie zrezygnuje on jednak w 2016 r. z wypłaty dywidendy.

— Przewidujemy, że na koniec 2015 r. wskaźnik zadłużenia netto do EBITDA wyniesie około 1,9-2,0, przekraczając założony przez nas poziom 1,5. Wiemy, jak ważna jest dla akcjonariuszy dywidenda. Zarząd przewiduje, że zaproponuje wypłatę dywidendy w 2016 r. w wysokości 0,25 zł na akcję — deklaruje Maciej Nowohoński, członek zarządu Orange ds. finansów.

W tym roku Orange wypłaciło dywidendę wysokości 0,5 zł na akcję. Spółka zapowiada, że wkrótce zaktualizuje strategię. Nowy „plan średnioterminowy” ma ogłosić w lutym. Polski oddział francuskiego telekomu miał w trzecim kwartale 2,97 mld zł przychodów, czyli o 2,4 proc. mniej niż rok wcześniej.

To głównie efekt regularnego kurczenia się biznesu stacjonarnego. Przychody z usług mobilnych niemal nie drgnęły, co jest efektem m.in. znaczącego przyrostu liczby klientów, a także dodatkowych przychodów ze sprzedaży sprzętu. Liczba klientów usług mobilnych wzrosła o ponad 100 tys., do 15,69 mln. Gorzej było z rentownością. Zysk EBITDA w trzecim kwartale skurczył się o 140 mln zł, do 0,93 mld zł. Marża EBITDA spadła aż o 3,8 pkt. proc., do 31,3 proc.

To przełożyło się również na wyraźnieniższy zysk neto — wyniósł on 110 mln zł, czyli był o 30 mln zł niższy niż w ubiegłym roku. Podczas sesji kurs Orange mocno spadał — momentami nawet o ponad 5 proc. Za akcje płacono poniżej 7 zł — tak tanio ostatnio było wiosną 2013 r. — W wynikach Orange nie ma żadnych zaskoczeń. Spadek kursu to efekt decyzji o dywidendzie.

Część rynku oczekiwała, że po tym, jak ceny częstotliwości w aukcji poszybowały w górę, nie będzie jej w ogóle, bo Orange trzymało się wewnętrznej polityki dotyczącej wysokości poziomu zadłużenia. To ryzyko zniknęło, ale obniżenie dywidendy do 0,25 zł zdecydowanie zmniejszyło atrakcyjność Orange. W tym momencie oznacza to stopę na poziomie mniej niż 4 proc., podczas gdy w Netii to blisko 8 proc. — ocenia Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ.