Przedsiębiorcy mają wątpliwości co do zmian planowanych w gospodarowaniu Funduszem Pracy (FP) w przyszłym roku. Zmniejszy się pula pieniędzy na kształcenie pracowników, aktywizację bezrobotnych, a także na inne cele.
— Uważamy, że obecną sytuację na rynku pracy — najniższe od 26 lat bezrobocie — powinniśmy wykorzystać do zdefiniowania na nowo celów tego funduszu. W tym kontekście szczególnie niekorzystne może być zmniejszenie budżetu na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu aż o 14 proc., czyli o 931,6 mln zł, co będzie przeszkodą w aktywizowaniu osób długotrwale bezrobotnych — mówi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Plan finansowy zakłada zmniejszenie wydatków na Krajowy Fundusz Szkoleniowy (KFS) o 47 proc., czyli o 94 mln zł. Ekspert Lewiatana zwraca uwagę, że KFS jest podstawowym narzędziem wspierającym pracodawców w rozwijaniu i aktualizacji kompetencji pracowników w ramach kształcenia ustawicznego i dostosowywaniatych kwalifikacji do praktycznych potrzeb rynkowych. Przedsiębiorców niepokoi ponadto zapowiedź obniżenia o 22,5 mln zł dofinansowania pracodawcom kosztów kształcenia pracowników młodocianych.
— Niezwykle ważna jest odbudowa systemu kształcenia zawodowego, którego podstawą jest zaangażowanie firm w praktyczną naukę zawodu. Mniejsza pomoc finansowa kształcenia młodocianych nie jest działaniem wspierającym współpracę firm z instytucjami edukacji i jest dalekie od budowania dualnego systemu kształcenia zawodowego, bazującego na współfinansowaniu kształcenia przez państwo i pracodawców — komentuje prof. Jacek Męcina.