Notowania miedzi są bardzo blisko dna

Grzegorz Zalewski
opublikowano: 2001-07-23 00:00

Notowania miedzi są bardzo blisko dna

Sytuacja na wykresie miedzi (kontrakty na COMEX) prowokuje do zastanowienia się nad spadającym kursem i zmniejszającą się liczbą otwartych pozycji. Po raz kolejny podkreślam, że zachowanie się liczby otwartych pozycji jest jednym z najbardziej wartościowych wskaźników co do kierunku dalszego trendu. Dzięki zachowaniu się tego wskaźnika można zakładać, co robią „silne ręce”. Liczba otwartych pozycji zwykle potwierdza kierunek trendu rynku. Krótko mówiąc rynek potrzebuje systematycznie nowych pieniędzy, aby utrzymać dotychczasowy kierunek. W czasie spadków, pozostający z długimi pozycjami systematycznie tracą. Utrzymujący krótkie pozycje zyskują i często nawet powiększają zaangażowanie.

Taka sytuacja miała miejsce na miedzi od połowy maja do drugiej połowy czerwca. W tamtym momencie nastąpiła jednak zmiana: ceny, co prawda wciąż pozostają w trendzie spadkowym, ale zaczął się spadek otwartych pozycji. Ma to wymowę optymistyczną (szansa na hossę). „Silne ręce” mające dotychczas krótkie pozycje likwidują swoje zaangażowanie. Ci, którzy mieli długie pozycje (i mają coraz większe straty) również je zamykają. Nowe długie pozycje będą otwierane przez inwestorów znacznie silniejszych. Można powiedzieć, że gdy zmniejsza się liczba graczy, od których można wyciągnąć pieniądze (czyli trzymających długie pozycje), kończy się zabawa dla graczy z krótkimi pozycjami.

Spadek liczby otwartych pozycji na miedzi sygnalizuje, że właśnie mamy do czynienia z powstającym dołkiem lub jesteśmy bardzo blisko dna. Najlepszym sygnałem kupna byłby teraz wzrost ceny ponad średnią z 20 lub 30 sesji.