780 mln zł - taka była wartość kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem Expandera w I półroczu 2009. Przed rokiem było to 1,8 mld zł. Zyski są mniejsze, więc najstarsza sieć pośrednictwa kredytowego w kraju szuka nowych źródeł dochodów. Dlatego decyduje się na duże zmiany. Zacznijmy od personalnych. Od miesiąca siecią zarządza Adam Parfiniewicz, były wiceprezes ds. detalu w Lukas Banku. To znana informacja. Z pracy w zarządzie zrezygnował Piotr Augustynowicz, a ostatnio również Grzegorz Mann. Expander ma już ich następców — pierwszy wakat zostanie obsadzony w listopadzie — ale nazwiska trzyma jeszcze w tajemnicy.
Nieco więcej wiadomo o strategii nowego kierownictwa. Prochu nikt wymyślać nie zamierza i pomysł na biznes jest jak najbardziej prosty: Expander ma przekształcić się z pośrednika kredytowego w doradcę finansowego. To deklaruje każdy pośrednik. Żadna nowość?
— W życiu często jest jak we włoskich operetkach: wszyscy krzyczą "avanti", a nikt się nie rusza — wyjaśnia Adam Parfiniewicz.
Nowy szef Expandera chce przekształcić sieć pośrednictwa w firmę doradczą. Na serio. Kryzys to dobry moment na takie zmiany. Do pośredników klienci nie walą już drzwiami i oknami. Jest ich mniej, ale przychodzą ci, którzy mają jakieś pieniądze na wkład własny. Słowem, potrafią oszczędzać. Na nich zależy Adamowi Parfiniewiczowi.
Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu
780 mln zł - taka była wartość kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem Expandera w I półroczu 2009. Przed rokiem było to 1,8 mld zł. Zyski są mniejsze, więc najstarsza sieć pośrednictwa kredytowego w kraju szuka nowych źródeł dochodów. Dlatego decyduje się na duże zmiany. Zacznijmy od personalnych. Od miesiąca siecią zarządza Adam Parfiniewicz, były wiceprezes ds. detalu w Lukas Banku. To znana informacja. Z pracy w zarządzie zrezygnował Piotr Augustynowicz, a ostatnio również Grzegorz Mann. Expander ma już ich następców — pierwszy wakat zostanie obsadzony w listopadzie — ale nazwiska trzyma jeszcze w tajemnicy.
Nieco więcej wiadomo o strategii nowego kierownictwa. Prochu nikt wymyślać nie zamierza i pomysł na biznes jest jak najbardziej prosty: Expander ma przekształcić się z pośrednika kredytowego w doradcę finansowego. To deklaruje każdy pośrednik. Żadna nowość?
— W życiu często jest jak we włoskich operetkach: wszyscy krzyczą "avanti", a nikt się nie rusza — wyjaśnia Adam Parfiniewicz.
Nowy szef Expandera chce przekształcić sieć pośrednictwa w firmę doradczą. Na serio. Kryzys to dobry moment na takie zmiany. Do pośredników klienci nie walą już drzwiami i oknami. Jest ich mniej, ale przychodzą ci, którzy mają jakieś pieniądze na wkład własny. Słowem, potrafią oszczędzać. Na nich zależy Adamowi Parfiniewiczowi.
Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu780 mln zł - taka była wartość kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem Expandera w I półroczu 2009. Przed rokiem było to 1,8 mld zł. Zyski są mniejsze, więc najstarsza sieć pośrednictwa kredytowego w kraju szuka nowych źródeł dochodów. Dlatego decyduje się na duże zmiany. Zacznijmy od personalnych. Od miesiąca siecią zarządza Adam Parfiniewicz, były wiceprezes ds. detalu w Lukas Banku. To znana informacja. Z pracy w zarządzie zrezygnował Piotr Augustynowicz, a ostatnio również Grzegorz Mann. Expander ma już ich następców — pierwszy wakat zostanie obsadzony w listopadzie — ale nazwiska trzyma jeszcze w tajemnicy.
Nieco więcej wiadomo o strategii nowego kierownictwa. Prochu nikt wymyślać nie zamierza i pomysł na biznes jest jak najbardziej prosty: Expander ma przekształcić się z pośrednika kredytowego w doradcę finansowego. To deklaruje każdy pośrednik. Żadna nowość?
— W życiu często jest jak we włoskich operetkach: wszyscy krzyczą "avanti", a nikt się nie rusza — wyjaśnia Adam Parfiniewicz.
Nowy szef Expandera chce przekształcić sieć pośrednictwa w firmę doradczą. Na serio. Kryzys to dobry moment na takie zmiany. Do pośredników klienci nie walą już drzwiami i oknami. Jest ich mniej, ale przychodzą ci, którzy mają jakieś pieniądze na wkład własny. Słowem, potrafią oszczędzać. Na nich zależy Adamowi Parfiniewiczowi.
Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu780 mln zł - taka była wartość kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem Expandera w I półroczu 2009. Przed rokiem było to 1,8 mld zł. Zyski są mniejsze, więc najstarsza sieć pośrednictwa kredytowego w kraju szuka nowych źródeł dochodów. Dlatego decyduje się na duże zmiany. Zacznijmy od personalnych. Od miesiąca siecią zarządza Adam Parfiniewicz, były wiceprezes ds. detalu w Lukas Banku. To znana informacja. Z pracy w zarządzie zrezygnował Piotr Augustynowicz, a ostatnio również Grzegorz Mann. Expander ma już ich następców — pierwszy wakat zostanie obsadzony w listopadzie — ale nazwiska trzyma jeszcze w tajemnicy.
Nieco więcej wiadomo o strategii nowego kierownictwa. Prochu nikt wymyślać nie zamierza i pomysł na biznes jest jak najbardziej prosty: Expander ma przekształcić się z pośrednika kredytowego w doradcę finansowego. To deklaruje każdy pośrednik. Żadna nowość?
— W życiu często jest jak we włoskich operetkach: wszyscy krzyczą "avanti", a nikt się nie rusza — wyjaśnia Adam Parfiniewicz.
Nowy szef Expandera chce przekształcić sieć pośrednictwa w firmę doradczą. Na serio. Kryzys to dobry moment na takie zmiany. Do pośredników klienci nie walą już drzwiami i oknami. Jest ich mniej, ale przychodzą ci, którzy mają jakieś pieniądze na wkład własny. Słowem, potrafią oszczędzać. Na nich zależy Adamowi Parfiniewiczowi.
Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu780 mln zł - taka była wartość kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem Expandera w I półroczu 2009. Przed rokiem było to 1,8 mld zł. Zyski są mniejsze, więc najstarsza sieć pośrednictwa kredytowego w kraju szuka nowych źródeł dochodów. Dlatego decyduje się na duże zmiany. Zacznijmy od personalnych. Od miesiąca siecią zarządza Adam Parfiniewicz, były wiceprezes ds. detalu w Lukas Banku. To znana informacja. Z pracy w zarządzie zrezygnował Piotr Augustynowicz, a ostatnio również Grzegorz Mann. Expander ma już ich następców — pierwszy wakat zostanie obsadzony w listopadzie — ale nazwiska trzyma jeszcze w tajemnicy.
Nieco więcej wiadomo o strategii nowego kierownictwa. Prochu nikt wymyślać nie zamierza i pomysł na biznes jest jak najbardziej prosty: Expander ma przekształcić się z pośrednika kredytowego w doradcę finansowego. To deklaruje każdy pośrednik. Żadna nowość?
— W życiu często jest jak we włoskich operetkach: wszyscy krzyczą "avanti", a nikt się nie rusza — wyjaśnia Adam Parfiniewicz.
Nowy szef Expandera chce przekształcić sieć pośrednictwa w firmę doradczą. Na serio. Kryzys to dobry moment na takie zmiany. Do pośredników klienci nie walą już drzwiami i oknami. Jest ich mniej, ale przychodzą ci, którzy mają jakieś pieniądze na wkład własny. Słowem, potrafią oszczędzać. Na nich zależy Adamowi Parfiniewiczowi.