Po przejęciu Dialogu i Crowley Data Poland, Netia tworzy nowe struktury. Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że w poniedziałek pracownicy dostali informację o reorganizacji na najwyższym szczeblu dyrektorskim, raportującym do zarządu. Spośród 20-30 dyrektorów Nowej Netii kilka osób to ludzie mianowani ze struktur Telefonii Dialog i Crowleya. Reszta to dotychczasowi dyrektorzy firmy zarządzanej przez Mirosława Godlewskiego. Dla osób z Dialogu i Crowleya wejście w struktury Nowej Netii, dużo większej niż ich dotychczasowa działalność, to spory awans. Jedną z takich osób jest Piotr Guziewicz z pionu techniki w Dialogu, który będzie teraz odpowiadał za planowanie i rozwój infrastruktury, inną — Piotr Kolasiński, dyrektor sprzedaży w Crowleyu, który teraz będzie kierował rynkiem małych i średnich przedsiębiorstw w Netii.
Nie do końca jasne są losy dyrektorów, którzy nie weszli w struktury Nowej Netii. Część z nich dostanie pewnie nowe zadania, można się spodziewać, że część będzie chciała odejść. — Dyrektorzy, którzy dostali się w struktury Nowej Netii, będą teraz robili przegląd podległych sobie działów, pozostałych dyrektorów i kierowników. Nominacje będą ogłoszone do końca marca — mówi „PB” osoba zbliżona do sprawy.
Więcej znaczy mniej
Pracownicy wrocławskiego Dialogu i Crowleya spodziewająsię scentralizowania wielu obszarów działalności w Netii oraz zwolnień.
— Konsolidacja jest jedną z podstawowych metod umożliwiających ograniczenie kosztów. Dzięki niej uzyskujemy tzw. efekt skali, który pozwala telekomom ciąć koszty i utrzymać rentowność — mówi Ryszard Hordyński z AT Kearney, firmy doradczej specjalizującej się w programach transformacyjnych dla telekomów. Netia na razie o zwolnieniach nie chce mówić.
— Nowa Netia to firma o dużo większej skali działania i potrzebnych w związku z tym nowych kompetencjach, talentach. Po zdefiniowaniu nowych ról przeprowadziliśmy wewnętrzną rekrutację na najwyższe stanowiska dyrektorskie Nowej Netii. Pod uwagę byli brani wszyscy obecni dyrektorzy zarówno z Netii, Dialogu, jak i Crowleya — mówi Karol Wieczorek z biura prasowego Netii.
Zmiany też w komórkach
Można się spodziewać restrukturyzacji też u innych operatorów komórkowych. Pierwszy zaczął Polkomtel, który niedawno zmienił właściciela.
— Redukujemy koszty utrzymania infrastruktury telekomunikacyjnej i informatycznej, koszty związane z działalnością operacyjną. Optymalizujemy procesy wewnątrz spółki, mowa choćby o dziale sprzedaży. Efektem tego procesu będzie redukcja zatrudnienia, ale będzie ona raczej efektem niż pierwotnym założeniem. Na pewno nie będzie to wspominane przez prasę 1,4 tys. osób. Proces jest podzielony na etapy, rozliczany co trzy miesiące — mówi Wojciech Pytel, członek zarządu Polkomtela.