Wpłynęła do Sejmu 25 marca i już, uchwalona przez posłów, czeka na dalsze prace w Senacie – tak szybką ścieżkę legislacyjną przechodzi w parlamencie nowelizacja ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS), której celem jest ukrócenie tzw. kradzieży spółek. Sejm przyjął, że ustawa ma wejść w życie 21 czerwca. „Proceder ten polega na zmianie wpisów w rubrykach KRS wprowadzanych na skutek podstępnych działań” – wyjaśnia w uzasadnieniu do nowelizacji Ministerstwo Sprawiedliwości (MS).
Gra oparta na fałszu
– Chodzi przede wszystkim o to, że podstawą wniosków o zmianę wpisów o sposobie reprezentacji podmiotu i osobach reprezentujących dany podmiot są sfałszowane dokumenty – mówi Jarosław Ziobrowski, adwokat, partner w kancelarii Ziobrowski Tax & Law.
MS podkreśla, że osoby dopuszczające się kradzieży spółki wykorzystują niewiedzę prawowitych członków organów i wspólników o złożeniu w sądzie rejestrowym, na podstawie sfałszowanych dokumentów (np. sprzedaży udziałów), wniosku o zmianę wpisów dotyczących reprezentacji spółki oraz o zmianie danych w KRS.
– Rzecz w tym, że gdy spółka ma nowego członka zarządu, wtedy pisma będą doręczane na jego adres. Stary członek zarządu w ogóle nie będzie miał informacji o tym, że coś wydarzyło się w spółce, której prawowitymi właścicielami są inne podmioty – podkreśla Aleksandra Ziółkowska-Majkowska, dyrektor departamentu legislacyjnego prawa cywilnego w MS.
W rezultacie jedno z tego typu oszustw wykryto dopiero przy próbie założenia konta w banku, gdy jego pracownik telefonicznie zwrócił się do księgowej spółki o dodatkowe informacje. Podobne zdarzenie Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, przytoczył podczas prac komisji sejmowej nad nowelizacją. Na podstawie przedłożonych sfałszowanych dokumentów i protokołu nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników doszło do rejestracji przez sąd zmian w zarządzie spółki. Wszystko wyszło na jaw przy otwieraniu w banku rachunku firmowego i wyłudzeniu kredytu przez rzekomego prezesa.

W innej przytaczanej przez MS sprawie sąd rejestrowy wraz z wnioskiem o zmianę danych w KRS otrzymał komplet dokumentów, który na pierwszy rzut oka nie wskazywał na nic podejrzanego.
– Oszustwo zostało wykryte po analizie akt rejestrowych, do której doszło po tym, gdy już nowy prezes zarządu, legitymujący się wpisem w KRS, został wprowadzony w faktyczne władztwo nad spółką. Odwrócenie sytuacji w rejestrze zajęło oszustom prawie cztery miesiące. Nowy właściciel mógł przez ten czas rujnować spółkę, na którą pracowały całe pokolenia – powiedział wiceminister Marcin Warchoł.
Według MS zachodzi pilna potrzeba wprowadzenia rozwiązań legislacyjno-technicznych, które zapewnią prawowitym organom i wspólnikom podmiotów podlegających obowiązkowi wpisu do KRS możliwość niezwłocznego uzyskania powiadomień o takich zdarzeniach – czyli natychmiast, gdy do nich dojdzie.
Powiadomienia z automatu
Przeciwko temu procederowi ma zadziałać dodany do ustawy o KRS art. 10a. Przepis ten przewiduje możliwość automatycznego przekazywania (w newsletterze), za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, informacji o zaewidencjonowaniu danych sprawy będącej przedmiotem postępowania rejestrowego oraz dokonaniu wpisu w KRS, które to dane będą dotyczyły podmiotu już figurującego w rejestrze przedsiębiorców albo stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji lub samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
– To bardzo pozytywna zmiana. Wzmocni ona bezpieczeństwo obrotu prawno-gospodarczego. Umożliwi zainteresowanym podmiotom, w szczególności członkom organów spółek ujawnionych w KRS, niezwłoczne uzyskanie informacji o wpływie do jego akt wniosków lub innych dokumentów składanych przez osoby nieuprawnione oraz o zmianach dokonanych we wpisie do rejestru – ocenia Jarosław Ziobrowski.
Informacje o tego rodzaju zdarzeniu będą przesyłane każdemu, kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego wskaże numer KRS podmiotu, którego mają dotyczyć. Ten, kto je otrzyma, będzie mógł zapoznać się ze szczegółami sprawy, przeglądając akta rejestrowe lub aktualne bądź pełne informacje o spółce.
Uruchomienie usługi w praktyce będzie polegało na tym, że po zalogowaniu się na koncie w portalu rejestrów sądowych widoczna będzie dodatkowa funkcjonalność (zakładka) umożliwiająca m.in. podanie numerów KRS podmiotów, których będą dotyczyły wspomniane informacje. Mają być one przesyłane przez wskazany okres – nie dłużej niż przez rok albo do chwili rezygnacji z ich otrzymywania. Ustawa dopuszcza możliwość przedłużanie tego okresu, każdorazowo na maksymalnie rok.
Delegacja dla ministra
Każdy będzie mógł otrzymywać informacje dotyczące jednocześnie nie więcej niż 50 podmiotów. Taki limit wynika z ograniczeń technicznych.
– Brak takiego zawężenia wiązałby się z obowiązkiem przekazywania jednemu podmiotowi informacji nawet o nieograniczonej liczbie spółek. Mogłoby to doprowadzić do przeciążenia systemu teleinformatycznego – mówi adwokat.
– Opracowaliśmy automatyczny system elektroniczny, który po pierwsze będzie zapobiegał oszustwom, a po drugie odciąży sekretariaty – zapowiada wiceminister.
Nowelizacja zawiera delegację ustawową dla ministra sprawiedliwości do określenia szczegółowego zakresu informacji objętych newsletterem oraz sposobu i trybu ich przesyłania. Poprzez tę usługę zainteresowanym będą przekazywane jedynie podstawowe informacje o sprawie rejestrowej i wpisie w KRS, dostępne publicznie w aktach.
„Dzięki wprowadzanej usłudze newslettera jej subskrybenci otrzymają automatyczne powiadomienia z systemu teleinformatycznego umożliwiające wykrycie kradzieży spółki jeszcze w stadium próby jej dokonania. W przypadku posłużenia się sfałszowanymi dokumentami osoby uprawnione będą zatem mogły wziąć udział w toczącym się postępowaniu, zaskarżyć orzeczenie o wpisie, a także powiadomić organy ścigania o usiłowaniu przeprowadzenia takiego procederu” – zapowiada resort sprawiedliwości.
MS przewiduje ponadto, że choć głównym celem usługi jest przeciwdziałanie przypadkom kradzieży spółek, może być ona wykorzystywana przez wnioskodawców również do ustalania etapu procedowania sprawy przez sąd rejestrowy, tym samym istotnie odciążając sekretariaty sądowe.
Resort sprawiedliwości zastrzega, że nowe przepisy nie zobowiązują ministra do przekazywania informacji o spółkach – niezależnie od tego, czy ma takie możliwości techniczne – ani nie zwalniają uczestników obrotu od obowiązku zapoznawania się z treścią KRS oraz akt rejestrowych w dotychczasowy sposób. Wprowadzają jedynie i regulują dodatkowy mechanizm, którego głównym celem jest zapobieganie kradzieży spółek.