Nowe przepisy mają ukrócić przerabianie cygar na skręty

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2014-10-06 00:00

Nowe przepisy mają ukrócić przerabianie olbrzymich cygar na skręty. Przy okazji podrożeć mogą też legalne wyroby

Sprawa ewentualnej podwyżki akcyzy na papierosy (patrz tekst obok) to tylko jeden z frontów walki między koncernami tytoniowymi przy okazji prac nad przyszłorocznymi regulacjami dla branży. W przesłanym w ubiegłym tygodniu do Sejmu projekcie budżetu jest zapis o zmianie sposobu obliczania akcyzy od cygar i cygaretek, by uzależnić ją od wagi produktu (czyli pośrednio od zawartości tytoniu), a nie tylko od ich liczby. Firmy, które w kiełkującym rynku cygar mają duży udział, uważają to za przesadną reakcję na działalność szarej strefy.

FOT. TP

Dym z cygar

Imperial Tobacco w odróżnieniu od reszty koncernów sprzeciwia się zmianie sposobu opodatkowania cygar i cygaretek. Resort finansów, uzależniając stawki akcyzy od wagi, chce wyeliminować z rynku tzw. cygara imprezowe, które ważą nawet 200 g, a tytoń z nich jest faktycznie wykorzystywany do skręcania papierosów. Akcyza od takich cygar to dziś zaledwie 0,28 zł za sztukę.

„Spółka wniosła zastrzeżenia dotyczące propozycji zmiany stawki akcyzy na cygara i cygaretki poprzez zmianę sposobu jej naliczania — z 1000 sztuk na kilogramy. Naszym zdaniem, zmiana ta nie będzie miała wpływu na rezygnację przez podmioty wytwarzające papierosy z tzw. cygar imprezowych z dalszego omijania przepisów akcyzowych.

Zdaniem Imperial Tobacco wystarczającym rozwiązaniem jest opodatkowanie papierosów produkowanych w maszynach w punktach sprzedaży detalicznej i objęcie obowiązkiem oznaczania akcyzą papierosów w ten sposób wytwarzanych. Wzmożone działania kontrolne właściwych służb zapewne również przyczynią się do zwalczenia tego procederu” — odpisała nam Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych w Imperial Tobacco.

Według szacunków firmy, cygara i cygaretki stanowią bardzo małą część rynku tytoniowego — zaledwie 0,03 proc. Imperial szacuje swój udział w tym rynku na ok. 10 proc. Podwyżce, a przynajmniej jej skali, sprzeciwia się też grupa Scandinavian Tobacco, największy gracz w krajowym segmencie cygar. Popiera próby wyeliminowania z rynku cygar imprezowych, ale uważa, że podwyżki mogą wykończyć również legalną branżę.

„Zakładana podwyżka oznacza wzrost kwoty opodatkowania, która w przypadku cygar ręcznych może wynieść nawet ponad 1500 proc. Dlatego należy rozważyć wprowadzenie niższej stawki” — uważa Sławomir Hirsz, prezes Scandinavan Tobacco.

Zmiana frontu

W kwestii cygar zdecydować się nie mógł gracz numer dwa na rynku, British American Tobacco (BAT). W stanowisku konsultacyjnym przesłanym przez Lewiatana, którego członkami są BAT i Philip Morris, plan zmiany opodatkowania cygar zyskuje „pełne poparcie”. We własnym stanowisku natomiast koncern twierdzi, że „cel proponowanego przepisu nie wymaga zmiany sposobu opodatkowania, lecz pełnego egzekwowania istniejących przepisów”. Podkreśla przy tym, że w myśl obowiązującegoprawa cygara definiowane są jako produkt zawierający od 2,3 do 10 g tytoniu — wystarczyłoby więc traktować wszystkie cięższe cygara jako tytoń do palenia i obciążać je akcyzą według takich zasad.

„BAT popiera rozwiązania, które pozwolą na wyeliminowanie z obrotu pseudocygar, które są wykorzystywane do obejścia prawa i stanowią jeden z czynników wzrostu szarej strefy wyrobów tytoniowych w ostatnich latach. Uważamy, że pewien potencjał do ograniczenia procederu (…) tkwi w bardziej restrykcyjnym egzekwowaniu ustawowej definicji cygar i cygaretek. Jeśli jednak skuteczna walka z szarą strefą wymaga zmiany sposobu opodatkowania, to ją popieramy” — tłumaczy Gabriela Bar, rzeczniczka BAT

Tymczasem Philip Morris nie tylko w pełni popiera nowe stawki akcyzy na cygara, ale chętnie zaostrzyłby przepisy. Proponuje wprowadzenie od początku 2016 r. dodatkowego obowiązku oznaczania znakami akcyzy cygar i cygaretek, co miałoby umożliwić celnikom „skuteczne kontrolowanie legalności handlu".

Powołuje się przy tym m.in. na przykłady Estonii i Łotwy, które wprowadziły już takie rozwiązanie. Z opodatkowaniem cygar nie ma też problemu najmniejszy z czterech koncernów „Powiązanie opodatkowania cygar z ich wagą stanowi zamknięcie luk prawnych, wykorzystywanych przez szarą strefę tytoniową” — głosi stanowisko koncernu Japan Tobacco International ( JTI).