- Na nowego prezesa Unicredit musimy zaczekać co najmniej do końca lipca – powiedział Vita w wywiadzie prasowym.

Reuters zwraca uwagę, że niektórzy instytucjonalni akcjonariusze włoskiego banku sygnalizują, iż kończy im się cierpliwość w sprawie znalezienia następcy Federico Ghizzoniego. Ogłosił on ustąpienie ze stanowiska w maju pod wpływem presji akcjonariuszy rozczarowanych spadkiem wartości rynkowej banku, jego wynikami i stanem kapitału. Vita przyznał, że Unicredit musi znaleźć sposób na wzmocnienie swojej bazy kapitałowej.
- Jest wiele ścieżek, na niektóre z nich z czasem wejdziemy, inne zostaną wybrane przez nowego prezesa – powiedział szef rady dyrektorów Unicredit.
Vita podkreślił, że kiedy będzie nowy prezes zostanie uzgodniona nowa strategia banku, która jednak nie może zawierać „całkowitej zmiany drogi”.
Unicredit to największy akcjonariusz polskiego banku Pekao. Krótko przed ogłoszeniem rezygnacji Federico Ghizzoniego Bloomberg donosił, że rozważane jest sprzedaż udziałów Unicredit w bankach w Turcji oraz Polsce w celu zwiększenia kapitału banku.