Po wyborach dla Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) nastały trudne czasy. Najpierw stał się miejscem walki o wpływy wicepremiera Mateusza Morawieckiego i ówczesnego ministra finansów Pawła Szałamachy. Ze starcia zwycięsko wyszedł ten pierwszy, ale za cenę podzielenia wpływów w kierownictwie banku między kilku ministrów i trwający od miesięcy paraliż we władzach banku. Widać już, że w kadrowych puzzlach wkrótce wszystko znajdzie się na właściwym miejscu, a kropkę nad i postawi nowy prezes.

Według informacji „PB” potwierdzonych w kilku źródłach na czele BGK stanie Beata Daszyńska-Muzyczka. Nasi informatorzy wskazują, że przejście na państwową posadę to pomysł Mateusza Morawieckiego, z którym pracowała w BZ WBK i dzięki niemu trafiła w ubiegłym roku do zarządu banku. Teraz z jego rekomendacji pokieruje BGK.
— Wniosek o jej powołanie będzie wkrótce rozpatrywany przez KNF i sama będzie musiała się stawić na przesłuchaniu przed Komisją. Wszystko wskazuje, że nie będzie miała żadnych problemów ze zgodą regulatora na objęcie stanowiska prezesa — twierdzi nasz rozmówca ze źródeł rządowych.
Wcześniej tyle szczęścia nie miał wskazany jeszcze przez Pawła Szałamachę na fotel szefa BGK Mirosław Panek. Jego brak doświadczenia w bankowości punktowała KNF w liście do rady nadzorczej. Ostatecznie niedoszły prezes trafił do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a mający obecnie decydujący głos w BGK Mateusz Morawiecki może samodzielnie wskazać jego następcę.
Beata Daszyńska-Muzyczka ma wykształcenie związane z zarządzaniem finansami przedsiębiorstw, ale ponad 20 lat spędziła w bankowości. W BZ WBK pracowała nieprzerwanie od 1994 r. Zaczynała w bankowości oddziałowej, później przeszła przez departamenty nieruchomości i logistyki oraz przewodniczyłaradzie nadzorczej BZ WBK Nieruchomości. Ostatnie lata związana była z pionem partnerstwa biznesowego oraz HR w banku. W 2015 r. trafiła do zarządu, z którego zrezygnowała z końcem października.
— Teraz będzie miała za zadanie uporządkować sytuację w zarządzie banku oraz włączyć go w struktury grupy Polskiego Funduszu Rozwoju. Rola BGK w planie Morawieckiego jest kluczowa, dlatego stanowisko prezesa powinna mieć osoba, którą wicepremier darzy zaufaniem — podkreśla nasz informator i zwraca uwagę, że już wkrótce bank włączy się w nową ofertę produktów inwestycyjnych oraz wspierających przedsiębiorców zarówno na rynku krajowym, jak i w ekspansji zagranicznej.