NSA zajmie się wnioskiem Netii

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 2000-04-04 00:00

NSA zajmie się wnioskiem Netii

Dzisiaj Naczelny Sąd Administracyjny ma się zająć wnioskiem Netii, kwestionującym zasadność wydania El-Netowi koncesji warszawskiej w czerwcu 1999 r. Pierwotnie rozprawa miała się odbyć wczoraj, ale w ostatniej chwili jej termin przesunięto o jeden dzień.

Dzięki temu Tomasz Szyszko, minister łączności, zyskał dodatkowe dwadzieścia cztery godziny na ewentualne podpisanie licencji dla Netii, a tym samym odsunięcie na jakiś czas konfrontacji w sądzie. Konsekwencją wydania koncesji Netii będzie bowiem potyczka z Elektrimem, który domaga się, aby resort nie wydawał takiego dokumentu. W razie niespełnienia tych żądań giełdowy holding będzie domagał się odszkodowania.

Wszystko wskazywałoby zatem na to, że niezależnie, jaką decyzję podejmie szef resortu łączności, i tak czeka go rozprawa sądowa. Uważni obserwatorzy tego sporu twierdzą jednak, że istnieje jedno kompromisowe rozwiązanie.

— Minister mógłby wydać licencje Netii, a El-Netowi obniżyć wysokość opłaty koncesyjnej z 245 mln EUR (ponad 1 mld zł) do kwoty, jaką zapłaci Netia, czyli do 100 mln EUR (ponad 400 mln zł). Zwaśnione strony mogłyby zaaprobować takie rozwiązanie, bo innego chyba nie ma — twierdzi były szef jednej z dużych spółek telekomunikacyjnych.

W chwili zamknięcia tego wydania gazety Tomasz Szyszko nie zdecydował jeszcze, jaką decyzję podejmie w sprawie drugiej koncesji warszawskiej. TS

FINAŁ: O planowanej rozprawie w NSA i jej możliwych konsekwencjach dla Netii i El-Netu informowaliśmy 31 marca. Dzisiaj może zapaść wyrok w tej sprawie, choć wcale nie jest to przesądzone.