Sieć dystrybutorów telefonii komórkowej liczy w sumie około 3 tys. punktów sprzedaży. Ile wart jest rynek? Tego nie wiadomo.
Zdecydowana większość firm nie przedstawia wyników, a różne formy rozliczania przychodów i prowizji z operatorami dodatkowo zaciemniają obraz.
Wielkość rynku można spróbować oszacować na podstawie wartości ostatnich transakcji przejęć, jakich dokonały giełdowe spółki: Tell i Eurotel. Pierwsza spółka (dystrybutor Centertela) kosztem 20,2 mln zł przejęła sieć liczącą 105 placówek, strukturę sprzedaży usług przez około 40 konsultantów biznesowych oraz należności z tytułu prowizji. Eurotel, niedawny debiutant, pod koniec roku za 53 punkty sprzedaży i sieć 29 autoryzowanych doradców zapłacił 7,2 mln zł.
Jesienią Rafał Stempniewicz, prezes Tella, mówił „PB”, że za przejęcie jednego salonu trzeba zapłacić 90-100 tys. zł. Przyjmując, że cena nie wzrosła, a za pozostałe elementy struktury sprzedaży trzeba zapłacić dodatkowo 30-40 proc., wartość całej branży można szacować na ponad 400 mln zł. Część ekspertów uważa, że są to zaniżone dane, twierdząc, że rynek jest wart około 600 mln zł.