Chociaż od 1 stycznia stawka podatku VAT od paliw wzrosła z 8 do 23 proc., ceny detaliczne na stacjach koncernu ani drgnęły, mimo że można było się spodziewać, że litr paliwa podrożeje o 70-75 gr. To zaskakujące z punktu widzenia ekonomii zjawisko szybko zostało ochrzczone „cudem na Orlenie”. Był skutek istotnego ścięcia przez koncern w ostatnich dniach roku cen hurtowych.

— To, że ceny paliw na stacjach nie wzrastają, jest pozytywną informacją, niemniej świadczy również o tym, że przez ostatnie miesiące Orlen sztucznie zawyżał ceny paliw, aby dopiero przed wejściem w życie wyższej stawki VAT obniżyć cenę hurtową — mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy Konfederacji Lewiatan.
Jego zdaniem właśnie z powodu zawyżania cen paliw Polacy nie korzystali z obniżonej — w ramach rządowej tarczy — stawki VAT. Korzyść odniósł Orlen. „967 tys. zł więcej za paliwo w samym grudniu. O tyle więcej wydaliśmy na tankowanie naszych autobusów, mimo niskiej ceny ropy na giełdach” — napisał Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
Analitycy mBanku oszacowali, że „gdyby ceny hurtowe zachowały się typowo, mielibyśmy około 16,9 proc. inflacji w listopadzie (zamiast 17,5 proc.) i być może około 16 proc. w grudniu”.
Krytycznie do polityki Orlenu odniosła się także opozycja. Stąd też kolejne wnioski o zbadania sytuacji przez UOKiK (Krzysztof Balawejder) i NIK (poseł Tomasz Trela z Lewicy), a nawet doniesienia do prokuratury (Jan Strzeżek z Porozumienia).
„Zarzuca się nam, że skoro obniżyliśmy cenę 30 grudnia, to mogliśmy to zrobić wcześniej. Nie mogliśmy, bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach” — tłumaczył w rozmowie z PAP Adam Bartłomiej Czyżewski, główny ekonomista Orlenu.
We wtorek stanowisko opublikowało szefostwo koncernu. „W grudniu ceny paliw zaczęły się stabilizować. Złotówka umacniała się, baryłka była zdecydowanie na niższych notowaniach. Również kwestia kontraktacji naszych produktów, które importujemy do Polski, pozwoliła nam zastosować ten mechanizm i nie przełożyć ceny poprzez wzrost VAT-u. Zrobiliśmy to dla dobra rynku i dla dobra Polaków” — stwierdził w oświadczeniu Daniel Obajtek, prezes Orlenu.