Obawy o popyt ciążą notowaniom ropy

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-03-05 05:58

Wtorkowy poranek na rynku ropy stoi pod znakiem kontynuacji spadkowej tendencji. Surowiec tanieje, gdyż przeważają obawy o przyszły popyt, które niwelują kwestie związane z niższą podażą ze strony aliansu OPEC+.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę globalnego benchmarku Brent z opcją realizacji w maju przeceniane są o około 0,2 proc. co kształtuje ich wycenę na pułapie 82,61 USD za baryłkę. Z kolei kwietniowe futures na amerykańską odmianę WTI tracą 0,4 proc. schodząc do pułapu 78,44 USD za baryłkę.

Wśród handlujący niepokój budzi kwestia przyszłego zapotrzebowania na ropę. Szczególnie ze strony chińskiej gospodarki, która jest największym konsumentem ropy na świecie.

Inwestorzy czekają również na dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą sugerować w jakim kierunku podążać będzie polityka Fed. Jeśli będą znów mocne, mogą skłonić władze monetarne do opóźnienia rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych, a to oznaczać będzie brak impulsu dla rynku do mocniejszego ożywienia.

Dotychczas ropa naftowa odnotowywała powolne wzrosty, Brent zyskał w tym roku około 7 proc., które wzmocnione były napięciami na Bliskim Wschodzie i ograniczeniem dostaw przez OPEC+.