Rzymskie lotniska mają zbyt małą przepustowość w stosunku do możliwego napływu pielgrzymów. Linie lotnicze mają więc problem z uzyskaniem zgody na dodatkowe operacje, a tym samym nie mogą w wystarczający sposób zwiększyć liczby oferowanych miejsc. Sprawa dotyczy też polskich połączeń. Bilety LOT na przeloty z Polski do Rzymu są już w większości zarezerwowane, choć narodowy przewoźnik uruchomił dziś dodatkowy rejs. Natomiast Centralwings poleci do Rzymu codziennie, choć miał rozpocząć latanie do stolicy Włoch dopiero 30 kwietnia. Brakuje także miejsca na pokładach rejsowych samolotów SkyEurope, jednak linia zaoferowała wczoraj cztery dodatkowe połączenia z Warszawy i Krakowa. Węgierski Wizz Air uruchomił dziesięć specjalnych połączeń.