Obozy czekają na wytyczne

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2020-05-13 22:00

Jeśli „spadną parametry epidemiczne”, Ministerstwo Zdrowia podejmie decyzję w sprawie zorganizowanych wyjazdów dzieci i młodzieży w ciągu tygodnia lub dwóch — zapowiedział Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Wysyłasz dzieci na kolonie lub obóz? Przeczytaj tekst o problemach, jakie mają firmy zajmujące się organizacją tego rodzaju wypoczynek.

Branża, która rocznie organizuje wypoczynek 1,2-1,4 mln dzieci, jest w zawieszeniu: kuratoria oświaty nie zatwierdziły, ale też nie odwołały kolonii i obozów.

— Zwykle o tej porze wszystko mieliśmy zapięte na ostatni guzik. Czekamy na wytyczne, bo od nich zależy, jak będą wyglądały nasze obozy, a klienci muszą się zgodzić na nowe warunki. Już w styczniu sprzedaliśmy całą ofertę, czyli 12 tys. miejsc na campy w siedmiu własnych i dwóch wynajmowanych ośrodkach w Polsce oraz obozy rowerowe po Europie, na które zgłosiło się 500 osób. Przygotowujemy rowerowe obozy po Polsce, licząc, że kuratorium oświaty je zatwierdzi — mówi Krzysztof Alchimowicz, właściciel Chris Turystyka i Rekreacja, biura z 25-letnim doświadczeniem, które zatrudnia w ośrodkach 80 osób, a współpracuje z około 1000 instruktorów i opiekunów.

W wakacje generuje 70-80 proc. dochodów, resztę w roku szkolnym (zielone szkoły i ferie). Polska Izba Turystyki (PIT) przygotowała rekomendacje dla zorganizowanych wyjazdów dla dzieci i młodzieży, przekazując je do Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

— Propozycje są oparte na dotychczasowych wytycznych dla przedszkoli, dotyczą zachowania w obiektach handlowych, obiektach noclegowych i hotelach. Skoro zostały wydane wytyczne dla przedszkoli, to spodziewamy się ich także dla obozów i kolonii, bo tu ryzyko zarażenia jest mniejsze, jednorazowe, podczas gdy tam większe, bo codzienne. Zaproponowaliśmy też sposób postępowania w przypadku pojawienia się niepokojących objawów u dzieci — mówi Paweł Niewiadomski, prezes PIT.

Zalecenia dla hoteli zezwalają na przyjęcie dwukrotnie większej liczby gości niż jest pokoi. Na koloniach standardy są zwykle inne: w pokojach mieszkają nie po dwie, ale po 3-6 osób. W transporcie pojawiły się projekty ograniczenia liczby podróżujących autokarami o połowę. W przypadku trasy z Katowic do Międzyzdrojów koszt autokaru to 8 tys. zł, czyli po 200 zł na głowę w 40-osobowej grupie. Zachowanie odstępów między pasażerami oznacza podwojenie stawki.

— Nie zmienimy teraz ceny wyjazdu — mówi Krzysztof Achimowicz.

Obawia się też, że rządowe rekomendacje zmuszą go do ograniczenia liczby uczestników obozów.

— Jak mam powiedzieć 2-3 tys. osób, że nie ma dla nich miejsca? — zastanawia się szef Chrisa.

Na podstawie rozwiązań stosowanych w Danii i Norwegii biuro przygotowało własną księgę koronawirusową. Przewiduje m.in. zmiany w organizacji stołówek, myciu rąk, wydawaniu napojów czy prowadzeniu zajęć.