Metal, który w drugiej połowie czerwca wyznaczył historyczne maksima, od
dłuższego czasu znajduje się w kręgu zainteresowań inwestorów chcących
zabezpieczyć swój kapitał i traktujących złoto jako bezpieczną przystań mającą
im to bezpieczeństwo zapewnić. W ciągu ostatnich 20 miesięcy cena złota wzrosła
o ponad 85% - w październiku 2008 notowanie wynosiło 680 dolarów. Popyt wzrósł
bardzo wyraźnie wraz z początkiem kryzysu finansowego i przez cały ten czas
utrzymywał się na wysokim poziomie.
Wykres cen metalu traktować
można jako swoisty barometr nastrojów inwestorów - wszelkie negatywne
informacje windowały ceny na coraz wyższe poziomy, pozytywne natomiast
natychmiast skutkowały korektami. Spadki z ostatnich dni mogą zatem sugerować,
iż inwestorzy uznali, że globalna gospodarka wychodzi na prostą. W ocenie tej
nie przeszkadzają zawirowania wokół przedłużenia dostępu do kredytu
Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla gospodarki węgierskiej. Zapewne pomocne
okazały się zapewnienia ekonomistów, iż MFW i rząd Węgier dojdą do porozumienia,
a krótkotrwały kryzys będzie miał charakter lokalny i nie zaszkodzi europejskiej
gospodarce."
Maciej
Leściorz
Specjalista rynku CFD City Index
Odwrót od rynku złota
„Cena złota spadła we wtorek o niemal 7 dolarów , do najniższego od ponad 8 tygodni poziomu 1176 dolarów za uncję. Jego wartość spadała 5. dzień z rzędu, tworząc tym samym najdłuższą spadkową serię od roku - analizuje Maciej Leściorz, specjalista rynku CFD City Index.