Oknoplast liczy na sprzedażowy skok

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2024-06-13 20:00

Spółki Mikołaja Placka mimo fatalnej koniunktury w branży osiągnęły w zeszłym roku takie wyniki jak w 2022. W tym ich łączna sprzedaż ma wynieść 2 mld zł.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– o ile mają w tym roku wzrosnąć przychody spółek Mikołaja Placka

– jakie nowe marki produktowe Oknoplast wprowadził na rynek w ostatnim czasie

– gdzie podkrakowski producent okien nie będzie dokonywał akwizycji

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

2023 r. był dla sektora stolarki otworowej jednym z trudniejszych. Wolumen sprzedaży skurczył się ponad 15 proc., spadła również, choć w mniejszym stopniu, wartość przychodów. W tej sytuacji każdy producent okien i drzwi, który w minionym roku osiągnął sprzedaż na poziomie podobnym jak rok wcześniej, może to uznać za sukces. Tak właśnie jest w przypadku podkrakowskiej grupy Oknoplast, którą tworzy kilka spółek należących do Mikołaja Placka.

– Założyliśmy, że mimo bardzo trudnej sytuacji w naszej branży w zeszłym roku uda się nam utrzymać rekordowe wyniki z 2022 r., i osiągnęliśmy ten cel – mówi prezes i właściciel Oknoplastu.

Należące do niego przedsiębiorstwa – oprócz Oknoplastu są to WnD, Aluhaus oraz Ampeuro z hiszpańskiego Bilbao – osiągnęły w 2023 r. identyczną sprzedaż jak rok wcześniej, czyli 1,72 mld zł.

– Pierwsze półrocze tego roku zakończyliśmy z kilkunastoprocentowym wzrostem w stosunku do pierwszej połowy 2023 r. Sprzedaż wyniosła 1 mld zł – mówi Mikołaj Placek.

Ten wzrost, jak doprecyzowuje Tomasz Radecki, członek zarządu i dyrektor handlowy Oknoplastu, wyniósł 13,5 proc. Podobnego skoku firma oczekuje także w drugim półroczu.

– Chcielibyśmy dzięki temu zakończyć 2024 r. ze sprzedażą wynoszącą 2 mld zł – mówi Tomasz Radecki.

Tegoroczna poprawa wyników to przede wszystkim efekt działalności na rosnących rynkach, takich jak włoski, amerykański, belgijski czy holenderski. Na przeciwległym biegunie są rynki francuski, niemiecki czy skandynawski, gdzie segment stolarki otworowej wciąż jest w defensywie.

– Ponieważ rynek spada tam o kilkanaście procent, czasami nawet więcej, a nasza sprzedaż skurczyła się w znacznie mniejszym stopniu, oceniamy, że zwiększyliśmy udziały rynkowe w tych krajach – mówi Tomasz Radecki.

Dzisiaj największym rynkiem dla spółek Mikołaja Placka są Włochy. Na kolejnych miejscach znajdują się Hiszpania i Francja. Polska jest czwarta, a za nią Niemcy.

W ciągu ostatniego roku w grupie pojawiły się dwie nowe marki: catadi (okna z PCW segmentu ekonomicznego) oraz skyvi (pergole). Pod pierwszą firma oferuje produkty, które znajdują rynek zbytu w Europie Środkowej – w Polsce, Czechach, Niemczech, na Słowacji i Węgrzech.

– Wkrótce pod tą marką zaoferujemy również produkty, które będzie można z powodzeniem zaoferować w krajach Europy Zachodniej i Południowej – mówi dyrektor handlowy Oknoplastu.

Magdalena Cedro-Czubaj, dyrektor marketingu firmy z Otmuchowa, zapowiada zaś, że niebawem w portfolio będą też kolejne brandy oraz firmy.

– Cały czas analizujemy możliwości akwizycji i prowadzimy rozmowy na ten temat. Takie działania wynikają z naszej strategii i prowadzimy je od lat. Nie przystąpiliśmy natomiast dotychczas do due diligence – mówi Tomasz Radecki.

Szczegółów, np. rynków, które byłyby dla Oknoplastu najciekawsze pod tym względem, ujawniać jednak nie chce. Deklaruje natomiast, że firma nie będzie przejmować konkurencji ani na bardzo dobrze funkcjonującym rynku włoskim, ani na pogrążonym obecnie w kryzysie rynku skandynawskim.

– Nie mogę też zadeklarować, że takiej akwizycji dokonamy w ciągu najbliższego roku. Nie wiem też, czy za rok w naszym portfolio pojawi się jakaś nowa marka – mówi Tomasz Radecki.

Składowanie na najwyższym poziomie

W lutym tego roku Oknoplast oddał do użytku w pełni zautomatyzowany magazyn wysokiego składowania materiałów. Obiekt o wysokości 15 m i kubaturze 30 tys. m sześc. jest teraz testowany i ma być w pełni zatowarowany i uruchomiony za kilka miesięcy. Docelowo będzie się w nim znajdowało 1,8 tys. palet z profilami PCW oraz stalowymi (obecnie w fazie testów jest 10 proc.). Umożliwi to wykonywanie do 60 operacji na godzinę.

– Inwestycja kosztowała około 10 mln EUR, a jej realizacja trwała około 1,5 roku. To obecnie najbardziej wydajna instalacja tego typu w branży okiennej w Europie – mówi Łukasz Marzec, dyrektor operacyjny grupy Oknoplast.