Dwunastu przedstawicieli m.in. firm konsultingowych i private equity w skazało na liderów-przywódców branż. Najwięcej, osiem głosów, zdobyli Krzysztof Pawiński z wadowickiego Maspexu oraz Adam Góral z giełdowego Asseco. Pierwszy zdominował kategorię „dobra konsumpcyjne, handel i usługi”, wyprzedzając Artura Kawę z giełdowej Emperii. Drugi w segmencie TMT wygrał z takimi tuzami, jak Mariusz Walter (TVN), Mirosław Godlewski (Netia) i Marek Sowa (Agora).
Pozycję lidera w kategorii finansów utrzymał Leszek Czarnecki, naciskany
przez … Ludwika Sobolewskiego, szefa GPW. W produkcji przemysłowej numerem jeden
ma być Krzysztof Olszewski z Solarisa. W energetyce i przemyśle ciężkim
drogowskazem ma być Paweł Urbański, szef Polskiej Grupy Energetycznej,
dystansując Pawła Olechnowicza z Lotosu. W budownictwie i nieruchomościach,
zwycięską walkę z giełdowymi Markiem Stefańskim (Pol-Aqua), Wojciechem
Ciurzyńskim (Polnord) i Markiem Michałowskim (Budimex) ma stoczyć Jarosław
Szanajca, kontrolujący także giełdowy Dom Development.
Za rok przekonamy
się, czy eksperci mieli rację. Załamanie na GPW sugeruje, że przewaga
„parkietowców” w zestawieniu może być nietrafiona.