OPIS1-Pekao chce zrealizować prognozę mimo Stoczni

SUWARY Spółka Akcyjna w Pabianicach
opublikowano: 2002-06-14 10:46

(Depesza uzupełniona o komentarz analityka i tło)

WARSZAWA (Reuters) - Bank Pekao SA szacuje, że ewentualna strata netto jaką może ponieść z powodu konieczności utworzenia rezerw na Stocznię Szczecińską nie powinna przekroczyć 150 milionów złotych, a bank podjął dodatkowe kroki, by zrealizować prognozę zysku netto na koniec 2002 roku.

Kurs Pekao, największego notowanego banku na giełdzie, mocno spadł w czwartek po tym jak Reuters podał, że zaangażowanie tego banku w kredyt Stoczni Szczecińskiej sięga 600 milionów złotych, czyli połowę ubiegłorocznego zysku banku.

Bank nie potwierdził jednak oficjalnie tej sumy. Podał jedynie, że o tym czy zredukować dług zdecyduje, gdy zobaczy program ratowania Stoczni.

"Bank podjął dodatkowe działania mające na celu realizację planu finansowego w wysokości 1,4 miliarda złotych" - podał bank w komunikacie.

Pekao zasygnalizował też, że sytuacja w Stoczni Szczecińskiej wymaga utworzenia dodatkowych rezerw i będzie miała wpływ na wyniki banku w drugim kwartale. Bank nie podał, jednak jakie rezerwy zostały już utworzone, ani jakie planuje podjąć działania, żeby zniwelować negatywne wpływ.

"Nadal jest zaufanie do zarządu. Bank ma wciąż możliwości do obniżania kosztów i zwiększania przychodów. Informacja, że będą chcieli wykonać prognozę powinna uspokoić inwestorów" - powiedział Marcin Wróblewski, analityk z Banku Zachodniego WBK.

Cena akcji Pekao, która rosła w ciągu ostatnich miesięcy osiągając rekordowe poziomy, w czwartek spadła o 2,3 procent do 105 złotych po informacji o wielkości zaangażowania banku w kredyt Stoczni oraz po informacji, że rząd naciska na redukcję długu.

W piątek natomiast do godziny 10.44 akcje Pekao SA wyceniano na 102,5 złotego, czyli o 2,4 procent poniżej czwartkowego zamknięcia.

Stocznia zaciągnęła w konsorcjum siedmiu banków 293 miliony dolarów kredytu. Skarb państwa zdecydował się ratować pogrążoną w kłopotach spółkę renacjonalizując ją. Wezwał jednak kredytodawców do redukcji jej zobowiązań o 80 procent.

Aby plan ratowania Stoczni przez skarb państwa się powiódł na redukcję musiałyby się zgodzić wszystkie banki uczestniczące w konsorcjum.

W czwartek lider konsorcjum, państwowy PKO BP, zdecydował się na redukcję kredytów Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA do wysokości 80 procent. W ślad za nim poszedł prywatny BPH-PBK. Pod pewnymi warunkami na redukcję zgadza się również BRE Bank.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))