Wypowiedź Orbana jest reakcją na niedawną wypowiedź Clintona sprzed tygodnia. Były prezydent USA powiedział podczas wiecu wyborczego żony, że Polska i Węgry przyjęły model przywództwa stosowany przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
- Polska i Węgry, które nie byłyby teraz wolne, gdyby nie lata zimnej wojny i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych, teraz uznały, że demokracja to dla nich za duży kłopot. Pragną przywództwa w stylu Putina: autorytarna dyktatura i trzymanie z dala obcokrajowców – powiedział Clinton.
Orban powiedział, że zgadza się z opinią Jarosława Kaczyńskiego. Prezesa PiS powiedział, że „jeśli ktokolwiek twierdzi, że nie ma dziś demokracji w Polsce, powinien się przebadać”.
- Węgrzy i Polacy słusznie żądają więcej szacunku – powiedział Orban. - Za liderami Partii Demokratycznej musimy widzieć Georga Sorosa. Usta są Clintona, ale głos jest Georga Sorosa – dodał.
