Potrafisz godzinami przekonywać oponentów o wyższości twojego kieszonkowego cudu nad innym modelami telefonów komórkowych, a jednocześnie zdajesz sobie sprawę, że to bez sensu? Jesteś w stanie się o to kłócić?
Jeśli tak, to wpadłeś po uszy. Jesteś błędnym rycerzem swojej marki. Porozmawiajmy zatem o wyższości jajka na twardo nad jajkiem na miękko. Przez telefon, przepraszam — smartfon. Tylko który?
WCHODZI NA SCENĘ
Oto nowy król. Przynajmniej tak twierdzi koncern Apple, który 12 września pokazał światu iPhone'a 5. Jutro zaczyna się jego sprzedaż w polskich sklepach.
Ma to być najcieńszy i najlżejszy iPhone w historii. posiada aluminiowy tył, 4-calowy ekran Retina, procesor Apple A6, który zapewnia znacznie większą wydajność oraz - jak twierdzi producent - ultraszybką technologię łączności bezprzewodowej. W dodatku ma dłuższy czas pracy na baterii niż poprzednik.
iPhone 5, CENA: 2400-3700 zł
ASPIRANT
Złośliwi mówią o nim „prawie tak samo fajny jak iPhone”. Zwolennicy, że jest po prostu lepszy. Fakty są takie: model Galaxy S III to flagowy smartfon Samsunga. Ma świetny aparat, rozpoznaje głos użytkownika i rozumie jego zamiary. Producent twierdzi, że S III ma wyświetlacz najlepszej jakości na rynku. Smartfon działa na platformie Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich i dzięki intuicyjnym rozwiązaniom technologicznym zapewnia całkowicie spersonalizowaną obsługę, która — to też zapewnienie producenta — nie ma sobie równych. Faktem jest, że tylko ten telefon może zdetronizować iPhone’a 4s.
Samsung Galaxy S III Cena: 2799 zł
NA BÓL GŁOWY
Ot, klasyczny przykład przerostu formy nad treścią. A my lubimy takie przerosty. Wszak od przybytku głowa nie boli. Zatem: intuicyjna obsługa, 2,8-calowy ekran dotykowy i klawiatura. Przystosowany do szybkiego internetu i nagrywania wideo jakości HD — to dało BlackBerry. Niepowtarzalny wygląd i murowane zainteresowanie gawiedzi — to prezent od Porsche. Słowem: „zwykły” telefon w garniturze „na miarę”.
Porsche Design P’9981 BlackBerry Cena: około 1500 euro (6200 zł)
BAROMETR TRENDÓW
Król? Zależy dla kogo. Jedno jest pewne. To celebryta i drogowskaz. Szkło, aluminium i tony marketingu. Efekt? Kolejki jak po baleron w 1981 r. Pożądany, podziwiany i znienawidzony — przez konkurencję. Można uwielbiać produkty Apple’a, można ich nie tolerować. Ale to właśnie iPhone zmienił rynek telefonów na rynek prawiewszystkorobiących komputerów kieszonkowych. A skoro już przy aparatach jesteśmy. Fotografowanie iPhone’em to czysta przyjemność. Matryca 8 MP sprawia, że często odrzucasz połączenia, by nie przerywać sesji.
Apple iPhone 4s Cena: od 2699 zł
SZYBKI BILL
Zacznijmy od tego: ten smartfon nadaje się do… rozmawiania. Nie żeby inne się nie nadawały, ale Xperia S od Sony odtwarza głos rozmówcy z wyjątkową precyzją. Poza tym nowa Xperia S to smartfon z systemem Android. Interesujący wizualnie. Na „pokładzie” wysokiej jakości wyświetlacz Sony HD i kamera 12 MP, która rejestruje obrazy w zaledwie 1,5 sekundy od włączenia. Ma też potężny procesor z podwójnym rdzeniem 1,5 GH.
Sony Xperia S Cena: około 2000 zł
WSPOMNIEŃ CZAR
Pamiętacie czasy, w których nie było pytania: „Czy masz telefon komórkowy?”, a jedynie „który masz model Nokii?”. Ja pamiętam. Nokia też. Gdzieś się zgubiła w wyścigu. Zapatrzona we własne rozwiązania, jakby nie zauważyła kierunku nadanego przez konkurentów. Dziś w ogonie światowych producentów. Coś jednak drgnęło. Oto i smartfon tej marki. Lumnia 900. To tzw. Windows phone. Są tacy, którzy twierdzą, że najlepszy (na razie) telefon wykorzystujący Windowsa.
Nokia Lumnia 900 Cena: około 2000 zł