Paliwowy PKN Orlen pokazał w czwartek raport finansowy za 2020 r. W liście do akcjonariuszy Daniel Obajtek, prezes firmy, podsumował prowadzone przez nią procesy przejęć.
„Jej finalizacja jest na ostatniej prostej” – tak napisał o transakcji przejęcia siostrzanej grupy Lotos, też kontrolowanej przez państwo.

Partnerzy rozmawiają
W lipcu 2020 r. zgodę na przejęcie wyraziła Komisja Europejska, ale warunkową. Przed transakcją grupa musi się m.in. pozbyć udziałów w gdańskiej rafinerii oraz części stacji paliw. Pomysł Orlenu zakłada znalezienie partnera i wymianę aktywów, tzn. partner dostałby aktywa w Polsce, a Orlen – coś za granicą. Co? To się dopiero okaże.
„Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami” – czytamy w liście Daniela Obajtka.
Orlen planuje też przejęcie PGNiG. W marcu KE zdecydowała, że wyrażenie zgody na tę transakcję leży w gestii polskiego UOKiK.
„Przejęcie Polska Press (wydawca gazet lokalnych - red.)wpisało się z kolei w dynamiczny rozwój segmentu detalicznego“ – pisze Daniel Obajtek.
Raport roczny został opublikowany 15 kwietnia, ale nie ma w nim jeszcze odniesienia do decyzji Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który 13 kwietnia wstrzymał zgodę prezesa UOKiK na przejęcie przez Orlen kontroli nad Polska Press.
Pół miliarda odpisu
Już wcześniej, 4 lutego, Orlen ogłosił wyniki finansowe podsumowujące cztery kwartały 2020 r. Przy okazji raportu rocznego koncern zdecydował się na odpisy, które mają charakter niegotówkowy. W efekcie skonsolidowany zysk netto, który po czterech kwartałach raportowano na poziomie 3,3 mld zł, w raporcie rocznym wyniósł 2,8 mld zł.
Największy odpis, wart 965 mln zł, objął odpisy aktualizujące wartość majątku trwałego w działalności wydobywczej Orlenu, czyli w Orlen Upstream Kanada i Polska, a także w Orlen Lietuva, Paramo w Grupie Unipetrol i w Orlen Deutschland. Aż 415 mln zł odpisu wynikało ze zmian ujęcia rezerw i reklasyfikacji danych, a 318 ml zł z nowej wyceny kontraktu terminowego CO2.