Kto czytał „PB”, ten mógł się tego spodziewać. W lipcu 2018 r. informowaliśmy, że PKN Orlen analizuje możliwości wejścia na nowe rynki w sąsiednich krajach. W środę polski koncern paliwowy ogłosił, że wchodzi na rynek słowacki.

„Rynek słowacki jest kolejnym po polskim, czeskim, niemieckim i litewskim, na którym pojawią się stacje grupy Orlen. Sieć na Słowacji będzie funkcjonowała pod marką Benzina, która na tamtejszym rynku działała przez kilka dekad” — głosi komunikat.
Słowak spuścił z ceny
Wartości transakcji nie ujawniono. Komunikat wskazuje, że pierwsza stacja rozpocznie działanie pod nowym szyldem na przełomie marca i kwietnia w Malackach, nieopodal granicy słowacko-czeskiej.
— Orlen kupił brand od prywatnego właściciela, który od lat prowadzi na Słowacji jedną stację pod marką Benzina Slovakia. Pierwsze rozmowy z nim zaczęły się już kilka lat temu, ale proponowana przez niego cena była zaporowa. Po latach wrócono do tematu, przy korzystniejszej dla Orlenu cenie — dopowiada jeden z naszych rozmówców, zbliżony do transakcji i pragnący zachować anonimowość.
— Wraz z wejściem na słowacki rynek i zakontraktowaniem umowy na leasing pierwszej stacji na tym rynku, PKN Orlen stał się również właścicielem marki Benzina na Słowacji — mówi Joanna Zakrzewska, rzeczniczka Orlenu.
Polski koncern zamierza rozwijać sieć poprzez współpracę franczyzową z mniejszymi operatorami lub poprzez przejęcia. W pierwszym roku chce dojść do poziomu 10 obiektów.
„Już dziś 20 proc. słowackiej sprzedaży hurtowej to produkty pochodzące z rafinerii grupy Orlen. To solidna baza, która pozwala budować sprzedaż także w segmencie detalicznym” — podkreśla Orlen w komunikacie.
Orlen podaje też, że marka Benzina, która od 1953 r. działała w Czechosłowacji, a dziś jest liderem rynku czeskiego, cieszy się rozpoznawalnością wśród 2/3 słowackich kierowców.
— Chcemy wykorzystać naszą wiedzę i doświadczenie zdobyte w kilku krajach, by w perspektywie 2-3 lat dołączyć do grona znaczących graczy na słowackim rynku detalicznym — zapowiada Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Węgier Słowacji nie odpuści
Zapowiedzi Orlenu brzmią jak wyzwanie rzucone MOL-owi węgierskiemu konkurentowi w paliwach.
— Nie komentujemy ruchów biznesowych innych firm. Słowacja jest jednym z naszych kluczowych rynków i odgrywa ważną rolę w strategii. Poza rafinerią w Bratysławie mamy tam również największą sieć stacji, działających pod marką Slovnaft [ponad 250 stacji — red.] — podkreśla Anna Wiśniowska z biura prasowego MOL-a.
Orlen podaje, że na rynku słowackim funkcjonuje obecnie ok. 900 stacji paliw, z których blisko połowa zarządzana jest przez trzech największych operatorów.
Orlen i MOL są przyzwyczajone do rywalizacji na różnych rynkach. Węgrzy są numerem dwa w Czechach, gdzie liderem jest Orlen (poprzez Unipetrol) z marką Benzina. Stacje Slovanftu, choć prowadzą je partnerzy franczyzowi, funkcjonują też na południu Polski. © Ⓟ