Na kolejowym rynku rozsypał się worek z firmami, które szukają kupca. Tym razem chodzi o Orlen KolTrans. PKN Orlen, jego właściciel, szuka doradcy, który ma mu pomóc przy sprzedaży kolejowego aktywa koncernu — usłyszeliśmy z dwóch wiarygodnych źródeł rynkowych. Formalnie, chodzi o zdefiniowanie obszarów rozwoju, ale w praktyce sprowadza się to do analizy możliwości sprzedaży aktywa.
— PKN Orlen zmierza do pełnej koncentracji na podstawowejdziałalności biznesowej, umożliwiającej wzmacnianie pozycji konkurencyjnej koncernu. Prace związane z optymalizacją struktury grupy Orlen mają charakter ciągły i obejmują scenariusze funkcjonowania dla spółek zależnych, których działalność odbiega od kluczowych dla koncernu segmentów. Ze względów biznesowych nie komentujemy szczegółowo stanu prowadzonych prac — odpisało „PB” biuro prasowe Orlenu.
Orlen KolTrans to atrakcyjny kąsek, bo działa w wysokomarżowej niszy przewozów paliwowych. Przy tym jest mniejszy niż koleje Lotosu, więc dla potencjalnego nabywcy teoretycznie łatwiejszy do strawienia. Spółka miała 134 mln zł przychodów i 4,5 mln zł zysku netto w 2012 r. Ma około 35 lokomotywi 700 cystern, zatrudnia ponad 300 osób.
— Najbardziej prawdopodobnym nabywcą spółki kolejowej Orlenu jest PKP Cargo, nie wykluczałbym też Deutsche Bahn. Ale na rynku jest zdecydowanie więcej sprzedających niż kupujących — mówi Dominik Niszcz z Raiffeisena.
Towarowe przewozy kolejowe to biznes przynoszący stosunkowo niskie marże, na dodatek dotknęły go problemy górnictwa.
Zwiększa to skłonność właścicieli do sprzedaży. Wpływa na to także polityka resortu skarbu zakładająca pozbywanie się przez państwowe firmy aktywów niezwiązanych z podstawową działalnością. Minister zachęca też kontrolowane przez siebie spółki do zwiększania wartości aktywów poprzez współpracę. To woda na młyn PKP Cargo, które skupuje podmioty z rynku — od CTL Logistics przez międzynarodowego przewoźnika AWT po koleje KGHM.
Cargo kupiłoby chętnie Lotos Kolej, które również jest na sprzedaż, ale przewoźnik należący do spółki zarządzanej przez Pawła Olechnowicza sam ma ambicje konsolidacyjne. — PKP Cargo aktywnie przygląda się możliwościom rozwoju przez akwizycje, każdorazowo analizując potencjalne korzyści dla spółki i akcjonariuszy — mówi Mirosław Kuk, rzecznik PKP Cargo. Polski rynek wciąż uważnie obserwują także przewoźnicy spoza Polski, przede wszystkim Deutsche Bahn. Inwestycjami w kolej był również zainteresowany Zbigniew Jakubas, właściciel Newagu.