Orpea kwitnie jesienią życia

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2021-11-17 20:00

Sieć domów opieki szybko się powiększa, a firma intensywnie szuka działek, na których mogą stanąć także apartamenty dla sprawnych seniorów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • gdzie i jakie obiekty buduje operator domów opieki Orpea Polska
  • jakie przyczyny zahamowania inwestycji w budownictwo senioralne dostrzegają eksperci
  • co może wpłynąć na rozwój segmentu assisted living (mieszkań serwisowanych)

Orpea Polska, pochodząca z Francji sieć prywatnych domów opieki, klinik i mieszkań serwisowanych, poinformowała o uzyskaniu pozwolenia na budowę domu opieki Rezydencja Parkowa przy ulicy Brylowskiej w Warszawie.

– To piękne miejsce na Woli, w pobliżu Szpitala Wolskiego i dużego parku. Działka jest bardzo zadrzewiona i wiele wysiłku kosztowało nas zaprojektowanie bryły budynku w taki sposób, żeby ograniczyć do maksimum liczbę koniecznych do wycinki drzew – mówi Beata Leszczyńska, prezes Orpei Polska.

Dwa w jednym:
Dwa w jednym:
Orpea, której szefową w Polsce jest Beata Leszczyńska, poszukuje obecnie we wszystkich głównych miastach dużych działek, na których można wybudować jednocześnie dom opieki i obiekt z mieszkaniami serwisowanymi.
Marek Wiśniewski

W ciągu miesiąca zostanie wybrany generalny wykonawca. Wstępne prace, polegające na oczyszczeniu terenu, już się zaczęły. Projekt Brylowska zakłada budowę 3-piętrowego budynku mieszczącego 130 pokojów jedno- i dwuosobowych, zaplecze medyczne, salony pobytu dziennego, oddział fizjoterapii i ergoterapii, salon fryzjerski, restaurację z kuchnią i pokoje socjalne dla pracowników. Orpea zapewni tu całodobową opiekę nad seniorami, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą mieszkać sami.

Miesiąc temu firma poinformowała o uzyskaniu pozwolenia na budowę domu opieki Rezydencja Helena w centrum Łodzi przy ul. Dowborczyków, a dwa miesiące temu - o rozpoczęciu budowy Rezydencji Zofia w Krakowie.

Domy opieki z apartamentami

– W Poznaniu i Gdańsku ruszamy z dwiema większymi inwestycjami, w których obok domów opieki planowane są apartamenty serwisowane w formule assisted living. Obecnie mamy 51 takich apartamentów w Rezydencji na Dyrekcyjnej we Wrocławiu. W Gdańsku ma ich powstać 35, a w Poznaniu 55 – mówi Beata Leszczyńska.

Prezes Orpei ujawnia, że firma poszukuje obecnie we wszystkich głównych miastach dużych działek z potencjałem umożliwiającym wybudowanie domu opieki i jednocześnie obiektu z mieszkaniami serwisowanymi. Firma chce budować takie obiekty obok siebie, bo zapewnia jej to efekt synergii (zakupy, personel, wyżywienie itp.) i pozwala sprawnym jeszcze seniorom poznać znajdujące się po sąsiedzku domy opieki i w przyszłości łatwiej podjąć decyzję o przeprowadzce. Według Beaty Leszczyńskiej przykład Wrocławia dowodzi, że jest bardzo duże zainteresowanie takimi apartamentami.

Obecnie Orpea ma w Polsce siedem domów opieki i trzy kliniki rehabilitacyjne w Warszawie i okolicach, Wrocławiu i Chorzowie. W sumie dysponuje 1250 łóżkami. 107 łóżek ma być dostępnych już w sierpniu 2022 r. w rezydencji przy ul. Dzielnej w Warszawie, a 135 w drugiej połowie roku we Wrocławiu. Pięć kolejnych obiektów powstanie w latach 2023-24 w Krakowie, Łodzi, Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.

Trzeci segment

– Planujemy też uruchomienie pierwszej prywatnej kliniki psychiatrycznej dla dorosłych i młodzieży w Konstancinie pod Warszawą. Obiekt powstanie na działce po wcześniej funkcjonującym domu opieki, którego mieszkańcy zostali przeniesieni do nowego obiektu naszej sieci - Rezydencji Antonia w Piasecznie – mówi Beata Leszczyńska.

Kliniki psychiatryczne to trzeci segment obsługiwany od początku istnienia Orpei, czyli od 1989 r. Obecnie grupa działa w 25 krajach, gdzie dysponuje ponad 110 tys. miejsc w domach opieki, klinikach rehabilitacyjnych i psychiatrycznych (razem ponad 1000 placówek). W Polsce firma jest obecna od 2001 r. (wcześniej jako Medi-system). Oferuje ponad 1250 miejsc w nowoczesnych domach opieki dla seniorów oraz klinikach specjalizujących się w rehabilitacji neurologicznej, ogólnoustrojowej i kardiologicznej.

Kiedy kilka lat temu zagraniczne fundusze zaczęły interesować się akademikami i mieszkaniami na wynajem, wydawało się, że tylko patrzeć, jak zacznie przybywać także apartamentów dla seniorów. Tymczasem poza inwestycjami Orpei, która preferuje własne obiekty i nie sprzedaje nieruchomości funduszom, ten segment rynku nie rośnie. Zdaniem ekspertów jednak wcześniej czy później się to zmieni.

Okiem eksperta
Pandemia zahamowała rozwój domów senioralnych
Kazimierz Kirejczyk
przewodniczący doradczego panelu strategicznego JLL Poland

W 2020 r. aktywność międzynarodowych funduszy wyspecjalizowanych w inwestycjach w segmencie domów senioralnych wyhamowała w związku z pandemią. Na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych covid zaatakował jako pierwsze właśnie domy opieki, co wzbudziło zrozumiały niepokój inwestorów. W Polsce dodatkowo problemem jest brak wyspecjalizowanych operatorów, którzy mogliby prowadzić domy opieki i apartamenty serwisowane. Szczególnie w przypadku pierwszych, w których potrzebna jest wykwalifikowana kadra opiekuńcza, brakuje operatorów niezwiązanych z konkretną siecią, więc niezależne inwestycje z przeznaczeniem na sprzedaż funduszom nie powstają.

W przypadku apartamentów senioralnych zorganizowanie zarządzania jest łatwiejsze, ale też potrzebny jest impuls z zewnątrz. Być może tak jak w przypadku mieszkań na wynajem instytucjonalny, gdzie wszystko zaczęło się przed siedmiu laty od BGK i państwowego Funduszu Mieszkań na Wynajem, tak i w przypadku budownictwa senioralnego impuls przyjdzie ze strony instytucji publicznych. Już dziś widzimy, że najbardziej aktywne w segmencie mieszkań dla seniorów są Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które korzystają z finansowania BGK. Mam nadzieję, że przetartym szlakiem pójdą niebawem instytucje prywatne.

Okiem eksperta
Brakuje dużych obiektów z historią
Kamil Kowa
członek zarządu firmy Savills

Rynek budownictwa senioralnego wykazuje duży potencjał z uwagi na rosnącą zamożność i postępujące starzenie się społeczeństwa, które w Polsce ma wyższą dynamikę niż w zachodniej Europie. Sektor ten jednak jest na wczesnym etapie rozwoju i nie przyciąga jeszcze zainteresowania większej grupy międzynarodowych inwestorów. Jest to analogiczna sytuacja do tej, z którą mieliśmy do czynienia jeszcze kilka lat temu na rynku prywatnych akademików czy instytucjonalnego wynajmu mieszkań, kiedy brakowało projektów na sprzedaż o odpowiedniej skali i historii działalności. Jak tylko się pojawiły – pojawili się też międzynarodowi inwestorzy i operatorzy. Myślę, że w perspektywie kilku lat podobne zjawisko może wystąpić na rynku budownictwa senioralnego. Nieruchomości operacyjne to klasa aktywów, której nie przeszkodziła pandemia i w którą coraz częściej celują inwestorzy instytucjonalni.