Orpea Polska, pochodząca z Francji sieć prywatnych domów opieki, klinik i mieszkań serwisowanych, poinformowała o uzyskaniu pozwolenia na budowę domu opieki Rezydencja Parkowa przy ulicy Brylowskiej w Warszawie.
– To piękne miejsce na Woli, w pobliżu Szpitala Wolskiego i dużego parku. Działka jest bardzo zadrzewiona i wiele wysiłku kosztowało nas zaprojektowanie bryły budynku w taki sposób, żeby ograniczyć do maksimum liczbę koniecznych do wycinki drzew – mówi Beata Leszczyńska, prezes Orpei Polska.

W ciągu miesiąca zostanie wybrany generalny wykonawca. Wstępne prace, polegające na oczyszczeniu terenu, już się zaczęły. Projekt Brylowska zakłada budowę 3-piętrowego budynku mieszczącego 130 pokojów jedno- i dwuosobowych, zaplecze medyczne, salony pobytu dziennego, oddział fizjoterapii i ergoterapii, salon fryzjerski, restaurację z kuchnią i pokoje socjalne dla pracowników. Orpea zapewni tu całodobową opiekę nad seniorami, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą mieszkać sami.
Miesiąc temu firma poinformowała o uzyskaniu pozwolenia na budowę domu opieki Rezydencja Helena w centrum Łodzi przy ul. Dowborczyków, a dwa miesiące temu - o rozpoczęciu budowy Rezydencji Zofia w Krakowie.
Domy opieki z apartamentami
– W Poznaniu i Gdańsku ruszamy z dwiema większymi inwestycjami, w których obok domów opieki planowane są apartamenty serwisowane w formule assisted living. Obecnie mamy 51 takich apartamentów w Rezydencji na Dyrekcyjnej we Wrocławiu. W Gdańsku ma ich powstać 35, a w Poznaniu 55 – mówi Beata Leszczyńska.
Prezes Orpei ujawnia, że firma poszukuje obecnie we wszystkich głównych miastach dużych działek z potencjałem umożliwiającym wybudowanie domu opieki i jednocześnie obiektu z mieszkaniami serwisowanymi. Firma chce budować takie obiekty obok siebie, bo zapewnia jej to efekt synergii (zakupy, personel, wyżywienie itp.) i pozwala sprawnym jeszcze seniorom poznać znajdujące się po sąsiedzku domy opieki i w przyszłości łatwiej podjąć decyzję o przeprowadzce. Według Beaty Leszczyńskiej przykład Wrocławia dowodzi, że jest bardzo duże zainteresowanie takimi apartamentami.
Obecnie Orpea ma w Polsce siedem domów opieki i trzy kliniki rehabilitacyjne w Warszawie i okolicach, Wrocławiu i Chorzowie. W sumie dysponuje 1250 łóżkami. 107 łóżek ma być dostępnych już w sierpniu 2022 r. w rezydencji przy ul. Dzielnej w Warszawie, a 135 w drugiej połowie roku we Wrocławiu. Pięć kolejnych obiektów powstanie w latach 2023-24 w Krakowie, Łodzi, Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.
Trzeci segment
– Planujemy też uruchomienie pierwszej prywatnej kliniki psychiatrycznej dla dorosłych i młodzieży w Konstancinie pod Warszawą. Obiekt powstanie na działce po wcześniej funkcjonującym domu opieki, którego mieszkańcy zostali przeniesieni do nowego obiektu naszej sieci - Rezydencji Antonia w Piasecznie – mówi Beata Leszczyńska.
Kliniki psychiatryczne to trzeci segment obsługiwany od początku istnienia Orpei, czyli od 1989 r. Obecnie grupa działa w 25 krajach, gdzie dysponuje ponad 110 tys. miejsc w domach opieki, klinikach rehabilitacyjnych i psychiatrycznych (razem ponad 1000 placówek). W Polsce firma jest obecna od 2001 r. (wcześniej jako Medi-system). Oferuje ponad 1250 miejsc w nowoczesnych domach opieki dla seniorów oraz klinikach specjalizujących się w rehabilitacji neurologicznej, ogólnoustrojowej i kardiologicznej.
Kiedy kilka lat temu zagraniczne fundusze zaczęły interesować się akademikami i mieszkaniami na wynajem, wydawało się, że tylko patrzeć, jak zacznie przybywać także apartamentów dla seniorów. Tymczasem poza inwestycjami Orpei, która preferuje własne obiekty i nie sprzedaje nieruchomości funduszom, ten segment rynku nie rośnie. Zdaniem ekspertów jednak wcześniej czy później się to zmieni.
W 2020 r. aktywność międzynarodowych funduszy wyspecjalizowanych w inwestycjach w segmencie domów senioralnych wyhamowała w związku z pandemią. Na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych covid zaatakował jako pierwsze właśnie domy opieki, co wzbudziło zrozumiały niepokój inwestorów. W Polsce dodatkowo problemem jest brak wyspecjalizowanych operatorów, którzy mogliby prowadzić domy opieki i apartamenty serwisowane. Szczególnie w przypadku pierwszych, w których potrzebna jest wykwalifikowana kadra opiekuńcza, brakuje operatorów niezwiązanych z konkretną siecią, więc niezależne inwestycje z przeznaczeniem na sprzedaż funduszom nie powstają.
W przypadku apartamentów senioralnych zorganizowanie zarządzania jest łatwiejsze, ale też potrzebny jest impuls z zewnątrz. Być może tak jak w przypadku mieszkań na wynajem instytucjonalny, gdzie wszystko zaczęło się przed siedmiu laty od BGK i państwowego Funduszu Mieszkań na Wynajem, tak i w przypadku budownictwa senioralnego impuls przyjdzie ze strony instytucji publicznych. Już dziś widzimy, że najbardziej aktywne w segmencie mieszkań dla seniorów są Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które korzystają z finansowania BGK. Mam nadzieję, że przetartym szlakiem pójdą niebawem instytucje prywatne.
Rynek budownictwa senioralnego wykazuje duży potencjał z uwagi na rosnącą zamożność i postępujące starzenie się społeczeństwa, które w Polsce ma wyższą dynamikę niż w zachodniej Europie. Sektor ten jednak jest na wczesnym etapie rozwoju i nie przyciąga jeszcze zainteresowania większej grupy międzynarodowych inwestorów. Jest to analogiczna sytuacja do tej, z którą mieliśmy do czynienia jeszcze kilka lat temu na rynku prywatnych akademików czy instytucjonalnego wynajmu mieszkań, kiedy brakowało projektów na sprzedaż o odpowiedniej skali i historii działalności. Jak tylko się pojawiły – pojawili się też międzynarodowi inwestorzy i operatorzy. Myślę, że w perspektywie kilku lat podobne zjawisko może wystąpić na rynku budownictwa senioralnego. Nieruchomości operacyjne to klasa aktywów, której nie przeszkodziła pandemia i w którą coraz częściej celują inwestorzy instytucjonalni.