Madex z Malborka, jedna z firm zaangażowanych w projekt reaktywacji przemysłu lniarskiego w Polsce, dopięła swego. Udało jej się kupić majątek upadłych Zakładów Lniarskich Orzeł z Mysłakowic. Sędzia komisarz prowadzący sprzedaż z wolnej ręki zgodził się na niższą cenę wynoszącą 3,5 mln zł. Pierwotnie mówiono o kwocie 5,3 mln zł, ale poza Madeksem nie było chętnych na cały majątek Orła.
— Udało nam się kupić zakład taniej, ale warunek był taki, że kupujemy cały majątek. Dodatkowo będziemy musieli wydać jeszcze około 10 mln zł — mówi Jarosław Majorkowski, właściciel Madeksu. Chodzi o dług, który ciąży na Orle.
— Do końca maja mamy przejąć firmę od syndyka. Możemy już rozpocząć działania w celu zapewnienia spółce dostaw mediów potrzebnych do rozpoczęcia produkcji. Chcemy ją uruchomić w lipcu. Na początku będzie to produkcja tkanin lnianych — mówi Jarosław Majorkowski. Z czasem Orzeł ma też zająć się produkcją opatrunków lnianych.
— Najpierw jednak musimy przystosować do tego hale produkcyjne. Dysponujemy sprzętem do zagospodarowania połowy hal, których całkowita powierzchnia wynosi 10 ha. Mamy też pomysł na drugą połowę — mówi Jarosław Majorkowski.
Madex liczy na pomoc pobliskiej specjalnej strefy ekonomicznej (SSE).
— We współpracy z samorządem Mysłakowic będziemy rozmawiać z zarządem Kamiennogórskiej SSE o rozszerzeniu jej o tereny należące do Orła. Jesteśmy już umówieni na pierwszą rozmowę. Liczymy na inwestorów z pokrewnej branży, ale nie tylko — podkreśla Jarosław Majorkowski. SSE zna sprawę.
— Procedura włączenia Mysłakowic i terenów Orła do specjalnej strefy ekonomicznej została już wszczęta — mówi Iwona Krawczyk, prezes Kamiennogórskiej SSE.
Orzeł jest elementem szerszego planu reaktywacji branży lniarskiej w Polsce, który próbuje realizować Madex wspólnie z innymi podmiotami. Firma zajmuje się produkcją włókna lnianego i przędzy.
Spółka celowa Len Pharma pozyskuje fundusze unijne, ma też koordynować prace nad opatrunkami i preparatami ze zmodyfikowanego lnu (o właściwościach przeciwmiażdżycowych i antynowotworowych) oraz antybiotykami o szerokim spektrum działania. Właścicielem certyfikatów produkcji preparatów jest Fundacja Linum założona przez prof. Jana Szopę-Skórkowskiego. Wspiera ją Polska Izba Lnu i Konopi zrzeszająca 20 podmiotów z branży.