Ostatnie kuszenie Hankooka

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2005-04-19 00:00

W ubiegłym tygodniu Koreańczycy otrzymali ostateczne potwierdzenie polskiej oferty. Oferujemy im Kobierzyce.

To była już ostatnia wizyta południowokoreańskiej firmy, która zastanawia się, czy fabrykę za 500 mln USD zbudować w Polsce czy też na Słowacji.

— Przedstawiciele firmy po raz ostatni przed podjęciem decyzji przyjechali do Europy. Potwierdziliśmy naszą ofertę. Podkreśliliśmy też, że Hyundai/KIA, który wybrał Słowację, ma tam pewne kłopoty. Budowa opóźnia się już o rok, a to bardzo dużo w przemyśle samochodowym. Nasza oferta jest realna — mówi Sebastian Mikosz z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Nie ujawnił on, jak ta oferta wygląda. Wiadomo, że Polska proponuje działkę w Kobierzycach. Tam też miał się ulokować Hyundai/KIA.

— Dopuszczalna wartość pomocy w formie zachęt inwestycyjnych dla tego regionu wynosi dla firmy z branży motoryzacyjnej 12 proc. — oblicza Rafał Dłużniewski z resortu gospodarki.

Oznacza to, że Hankook oficjalnie mógłby otrzymać pomoc wysokości 46 mln EUR.

Podobno jednak Polska zaproponowała łącznie 104 mln EUR. Przede wszystkim w formie zwolnień podatkowych, związanych z działalnością w specjalnej strefie ekonomicznej oraz bardzo dużego wsparcia na budowę infrastruktury.

W gotówce firma może otrzymać 4 mln EUR (Słowacy dają 12 mln EUR). Z powiatowego urzędu pracy inwestor dostanie wsparcie na tworzenie nowych miejsc pracy. Hankook obiecuje zatrudnić 2 tys. osób.

Oferta pomocy publicznej dla Hankooka musi jeszcze zostać notyfikowana przez Komisję Europejską, która ma na to aż 18 miesięcy. Tymczasem koreański koncern podejmie decyzję w ciągu kilku tygodni.