Paliwa nadal są tanie
Pierwszy tydzień lutego na krajowym rynku paliwowym minął bardzo spokojnie. Producenci nie zmienili cen paliw. Ich powściągliwości zawdzięczamy stabilną sytuację w hurtowniach i w rezultacie na stacjach.
Przypomnijmy, że decydujące o sytuacji na rynku Petrochemia Płock i Rafineria Gdańska utrzymują ceny swoich produktów na tym samym poziomie od początku roku, czyli od momentu wzrostu podatku akcyzowego.
SPOKÓJ w krajowych rafineriach i hurtowniach spowodował, że również dystrybutorzy na stacjach rzadko zmieniali ceny, a ich korekty były na tyle nieznaczne, że prawie nie miały wpływu na poziom cen średnich. Jedynie w regionie kieleckim zanotowano wyraźny wzrost średnich cen U-95 (o 2 gr/l) i SP-98 (o 1 gr/l), U-95 potaniała średnio o 2 gr/l w rejonie Łodzi. O ile ceny benzyny i oleju napędowego były korygowane zarówno w górę, jak też w dół, o tyle autogaz na stacjach raczej taniał. O 1 gr/l spadła jego średnia cena w okolicach Zielonej Góry.
ROSNĄCY stale od połowy stycznia kurs dolara amerykańskiego pozostał dotychczas bez wpływu na ceny paliw. Mnimo że droższy dolar zwykle automatycznie podnosi ceny paliw importowanych i daje tym samym impuls do podwyżek w kraju, to jednak znowu okazało się, że sprzyja nam sytuacja na rynku europejskim.
W ciągu minionego tygodnia ceny paliw (CIF NWE) spadły o 4 USD/t w przypadku Eu-95 i o 6 USD/t dla oleju napędowego, z nadwyżką rekompensując wzrost kursu dolara. W wyniku tych zmian poziom opłacalności importu obu paliw uległ wyraźnej poprawie.
SPROWADZENIE Eu-95 oscylowało 9 lutego na granicy opłacalności, gdy jeszcze przed tygodniem benzyna ta kupiona za granicą była o 12 zł/t droższa od krajowej. W przypadku oleju napędowego z importu różnica zmniejszyła się jeszcze bardziej. Mimo że 9 lutego nadal pozostawał on droższy od produktu krajowego, to już nie o 15 zł/t, jak przed tygodniem, ale zaledwie o 3,6 zł/t.
Piotr M. Rudnicki
BROG Bichniewicz i Rudnicki
tel. (22) 628 99 68 - 70