Państwowe firmy kiepsko się ubezpieczają
Szefowie firm państwowych, ubezpieczając firmę, kierują się przyzwyczajeniami i wysokością składki. Są przy tym tak roztargnieni, że czasem ponoszą koszty ubezpieczenia majątku, który wcześniej wydzierżawili bądź sprzedali innym podmiotom.
Delegatura Najwyższej Izby Kontroli z Bydgoszczy skontrolowała 11 firm państwowych z terenu dawnych województw: bydgoskiego, toruńskiego i włocławskiego. Z analizy NIK wynika, że firmy państwowe, wybierając ubezpieczyciela, nie analizowały jego stanu finansowego. Najczęstszymi kryteriami, stosowanymi przez ich menedżerów, były: wysokość składki, lub przyzwyczajenia.
— Kierownictwo kontrolowanych jednostek w swoim postępowaniu nie kierowało się ogólnymi zasadami dobrego gospodarowania — wyrokowali inspektorzy NIK.
Na szczęście tylko w jednym wypadku państwowa firma nie otrzymała całości należnego odszkodowania. W 1995 roku Zakład Energetyczny Bydgoszcz zawarł majątkowe umowy ubezpieczeniowe z Pomorskim Towarzystwem Ubezpieczeniowym Gryf, nie sprawdzając kondycji ekonomicznej tego ostatniego. W efekcie ZE Bydgoszcz otrzymał niecałe 30 proc. należnego odszkodowania. W pozostałych wypadkach inspektorzy NIK nie stwierdzili uchybień w dochodzeniu roszczeń przez firmy.
W pięciu z jedenastu przedsiębiorstw wyodrębniono w strukturze organizacyjnej stanowiska odpowiedzialne za zawieranie i realizację umów ubezpieczeniowych. Jednak w żadnym z tych wypadków pracownicy odpowiedzialni za ubezpieczenia nie byli objęci szkoleniami z tego zakresu. Również organy założycielskie (wojewodowie i ministrowie) nie przeprowadzały kontroli w tych firmach w zakresie funkcjonowania ochrony ubezpieczeniowej. Tę rolę wypełnili kontrolerzy NIK, którzy stwierdzili, że w ośmiu firmach doszło do „nieprawidłowości w ubezpieczeniach majątkowych, polegających na nierzetelnym, niecelowym, nielegalnym lub też niegospodarnym działaniu osób odpowiedzialnych za ubezpieczenia”. W efekcie ochronie podlegały na przykład betonowe przewody kanalizacyjne czy drogi kołowe, a zapomniano o komputerach czy drukarkach. W dwóch przypadkach firmy państwowe poniosły koszty ubezpieczenia majątku, który został wcześniej wydzierżawiony bądź sprzedany.
Tadeusz Markiewicz