Partnerski dworzec

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2015-11-29 22:00

Sopot na gwiazdkę ma dostać dworzec. Powstaje od 2013 r. w formule PPP i przy wsparciu funduszy unijnych.

 Centrum Haffnera, pierwsze przedsięwzięcie realizowane w partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) w Sopocie, na tyle zachęciło władze miasta, że kolejna taka inwestycja był jeszcze ambitniejsza — nowe centrum. Przebudowa dworca i jego otoczenia ma kosztować około 100 mln zł. Postaje tam nowoczesne centrum usługowo-handlowe, które będzie pełniło także funkcję dworcową.

Zostanie także usprawniona organizacja ruchu drogowego dzięki stworzeniu dwóch rond, sprowadzeniu układu komunikacyjnego pod ziemię i budowie podziemnego parkingu na 240 aut. W kompleksie powstaną również budynki przeznaczone na hotel i usługi, a na piętrze jednego z nich zostanie uruchomiona mediateka (tzw. Sopoteka).

Zanim wbito symboliczną pierwszą łopatę w ziemię, podpisano umowę z PKP o zasadach współpracy i podziale kosztów. W ramach dwóch postępowań o udzielenie zamówienia wybrano firmy do kompleksowej obsługi prawnej inwestycji (wygrała kancelaria Salans) i doradztwa ekonomiczno-finansowego (Investment Support).

PKP współfinansowało prace doradcze poprzedzające podpisanie umowy PPP. Odpowiadało też za zatwierdzenie projektu nowego dworca. Poszukiwanie partnera prywatnego trwało od września 2010 r. Ostatecznie z dwóch oferentów wybrano Bałtycką Grupę Inwestycyjną (BGI) z Gdańska.

Umowę o partnerstwie publiczno-prywatnym podpisano na początku 2012 r., a w listopadzie 2012 r. zakończyły się prace projektowe. Prace na terenie dawnego dworca i jego okolic zaczęły się na początku 2013 r. Pieniądze na inwestycję dostarczyła BGI, a pochodziły w części (42 mln zł) z unijnego funduszu Jessica. Problemem okazały się zapisy miejscowego planu zagospodarowania z 2007 r. Wydłużyło to budowę.

— Sporym wyzwaniem było dla nas ułożenie formuły prawnej realizacji tej inwestycji. Uzyskanie wsparcia w ramach programu Jessica spowodowało również konieczność wprowadzenia nowych procedur. Jako że inwestycja odbywała się w ścisłym centrum miasta, którego układ urbanistyczny wpisany jest do rejestru zabytków, inwestor był zobligowany do podporządkowania się wysokim wymaganiom Honorowej Rady Architektów oraz miejskiego konserwatora zabytków— mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

W zespole projektowym znaleźli się przedstawiciele miasta, PKP i inwestora. Podczas cyklicznych spotkań analizowali zaawansowanie inwestycji i rozwiązywali pojawiające się problemy. Przedsięwzięcie jest już na ostatnim etapie. Opóźnień nie udało się uniknąć — wszystkie obiekty miały być oddane do użytku jeszcze wiosną 2014 r. Ale przedsięwzięcie jest dość specyficzne.

Chociażby we wrześniu 2015 r. inwestor odtwarzał jeszcze bagażownię, budowaną tradycyjnymi metodami. Po jej wcześniejszym rozebraniu konserwator zabytków stwierdził, że część cegieł nie nadaje się do ponownego użycia. BGI długo szukał cegieł o podobnych parametrach. Zakończenie inwestycji ma nastąpić w grudniu 2015 r.