Tak wiceminister zareagował weekendowe doniesienia o wycofaniu się amerykańskiej firm z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce.
- Zdziwiłbym się, gdyby Exxon się nie wycofał, skoro zawarł kontrakt z Rosją na intratne działania na Syberii. Wobec takich perspektyw gaz łupkowy w Polsce nie ma dla niego aż takiego znaczenia. Nie mamy do Exxona o to pretensji. Swoje koncesje w Polsce mogą teraz sprzedać lub z nich zrezygnować. Co z innymi? Chevron zostaje w Polsce, a PGNiG nadal prowadzi poszukiwania. – dodał.
Powód decyzji amerykańskiego giganta jest prozaiczny: nie znalazł dość gazu, by jego wydobycie się opłacało
